Andrzej Morozowski: Widać, że Kopacz ma jakiś problem ze Smoleńskiem

Dziennikarz TVN24 w wywiadzie z „Super Expressem” mówi o tym, że w PO zaczyna brakować pomysłu na to, jak mówić o Smoleńsku. „Do tragedii doszło za rządów PO i to jej ekipa będzie rozliczana za sposób przeprowadzenia śledztwa” – podkreśla Andrzej Morozowski

Publikacja: 13.04.2012 10:23

Andrzej Morozowski: Widać, że Kopacz ma jakiś problem ze Smoleńskiem

Foto: W Sieci Opinii

Morozowski tłumaczy, skąd wzięły się problemy obozu rządzącego dotyczące tragedii smoleńskiej:

Bądźmy szczerzy - widać, że jednak pewne błędy przy wyjaśnianiu tej katastrofy popełniono. I jakby na tę sprawę nie patrzeć, to jednak do tej tragedii doszło za rządów PO i to jej ekipa będzie rozliczana za sposób przeprowadzenia śledztwa. Wczoraj Ewa Kopacz, tłumacząc się z zarzutów, że kłamała odnośnie sekcji zwłok ofiar, robiła to w sposób nieporadny i wręcz nieprzekonujący.

Nie podjęła rękawicy, a przecież mogła opowiedzieć swoją historię w sposób, który mógłby nawet wywołać względem niej współczucie. Że się poświęcała, że były trudne warunki, presja itd. itp. Ona tymczasem tego nie robi i widać, że ma z tym jakiś problem.

Unikanie tematu i kluczenie działa tylko i wyłącznie na jej niekorzyść.

Morozowski krytykuje także politykę, którą rząd obrał po 10 kwietnia 2010 roku.

Reklama
Reklama

Podstawowym błędem rządu, a tym samym Donalda Tuska było to, że postanowił nie wznawiać prac komisji Millera. Przez to wszelkie argumenty i teorie, które wysnuwa zespół Macierewicza, pozostają bez odpowiedzi ze strony rządowej. A przecież nie zawsze tak było! Coś się zmieniło w tym względzie u ekipy rządowej. Jej apatia w tej sprawie jest naprawdę zaskakująca.

Czym może się to skończyć dla Platformy? Zdaniem Morozowskiego - tym, że ekipa rządząca zostanie na stałe obarczona winą za katastrofę oraz rozpowszechnieniem teorii o zamachu:

Dzisiaj wierzy w nią 18 proc. Polaków, ale jeżeli rząd nadal będzie stał z boku, to za rok będzie ich 20 proc., za dwa lata 30 proc. itd. A przecież sam raport Millera, który choć faktycznie ma pewne niedociągnięcia, tę teorię skutecznie obala. Brak reakcji rządu powoduje jednak, że praca tamtej komisji staje się nieistotna, a sama Platforma niepokojąco zbliża się do krawędzi. To może być gwóźdź do jej trumny.

Morozowski tłumaczy, skąd wzięły się problemy obozu rządzącego dotyczące tragedii smoleńskiej:

Bądźmy szczerzy - widać, że jednak pewne błędy przy wyjaśnianiu tej katastrofy popełniono. I jakby na tę sprawę nie patrzeć, to jednak do tej tragedii doszło za rządów PO i to jej ekipa będzie rozliczana za sposób przeprowadzenia śledztwa. Wczoraj Ewa Kopacz, tłumacząc się z zarzutów, że kłamała odnośnie sekcji zwłok ofiar, robiła to w sposób nieporadny i wręcz nieprzekonujący.

Reklama
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama