Bloger Rybitzky napisał o szczęściu Tuska, że przyszło mu rządzić Polakami:
Gdyby europejskich polityków zapytać, jakim krajem chcieliby rządzić, wielu z nich zapewne bez wahania wskazałoby Polskę. U nas bowiem polityk może wcisnąć ludowi (bo trudno mówić w przypadku Polaków o "obywatelach") każdy kit i nadal czuć się komfortowo. Nie wierzycie? Wystarczy popatrzeć, co dzieje się teraz wokół tzw. reformy emerytalnej.
W Grecji przy okazji podobnych zmian trwałyby już regularne walki wokół parlamentu. We Włoszech, Francji, Hiszpanii lub Niemczech trwałby już strajk generalny, unieruchamiając życie w kraju. A co się dzieje w Polsce? Jakaś rachityczna demonstracja związkowców pod Sejmem – i tyle.
Rybitzky dodaje:
W Polsce elity polityczne wychowały sobie społeczeństwo, które jest w stanie uznać za niesamowity terror walkę o własne interesy. I zapewne jeszcze bardzo długo Polacy będą pogrążeni w absolutnym marazmie. Oczywiście, kiedyś w końcu się – na chwilę – przebudzą, bo po prostu nie będą już mieli za co kupić piwka i kiełbaski na grilla. Lecz bunt głodnych niewolników niczego nie zmieni. Nie doprowadzi do stałych, systemowych przemian.