Lech Wałęsa: W czasie Euro nie uciekniemy od polityki

Były prezydent na łamach tygodnika „Wprost” pisze o relacjach Polski z Rosją i łączeniu sportu z polityką międzynarodową

Publikacja: 11.06.2012 10:23

Lech Wałęsa: W czasie Euro nie uciekniemy od polityki

Foto: W Sieci Opinii

Lech Wałęsa pisze:

Zaczęliśmy Euro, wielkie święto futbolu i sprawdzian organizacyjny dla Polski. Przede wszystkim. Ale nie tylko. W związku z meczem Polska – Rosja pojawił się także polityczny aspekt rywalizacji sportowej. Chciałoby się powiedzieć – nie dajmy się zwariować. Ale nie udało się, niestety. Nie uciekniemy w czasie Euro od polityki i codziennego sporu wokół naszych relacji z Rosją.

Były prezydent przypomina, że stosunki polsko-rosyjskie były zagmatwane i trudne nie tylko w ostatnich latach, ale przez całe wieki:

Historycznie oni nienawidzą nas za zajęcie Kremla i chwalą się wygnaniem Polaków w 1612 r. Wypominają nam traktowanie więźniów po wojnie 1920 r. My mamy niestety więcej smutnych wspomnień i oskarżeń, od rozbicia państwa polskiego i zabory, przez tłumienie powstań narodowych, napaść na nowo rodzącą się po 1918 r. młodą II Rzeczpospolitą, po paktowanie z Hitlerem i wkroczenie do Polski 17 września 1939 r., a potem okupację kraju i zamontowanie u nas komunizmu na prawie pół wieku. To przeszłość skomplikowana i trudna. Są w niej też takie rany, jak ciągle jątrząca sprawa Katynia 1940 r., wiele kłamstw i niedomówień. Chciałoby się, żeby dziś o tej historii nie myśleć.

I wyjaśnia, że sport też został włączony w naszą „wolnościową” walkę z Rosją:

Dzięki sportowi mogliśmy okazywać Rosjanom, zwłaszcza w okresie po II wojnie światowej, nasz brak pokory wobec nich. Sam często wspominam z uśmiechem gest Kozakiewicza na igrzyskach w Moskwie w 1980 r. W 1982 r. w Hiszpanii reprezentacja Polski kierowana przez Antoniego Piechniczka zremisowała 0:0 z ZSRR (to był jeden z tych zwycięskich remisów naszej drużyny), a na trybunach zagrzewały naszych do gry transparenty z napisem „Solidarność". To były wielkie chwile, kiedy nie mogliśmy mówić otwarcie, ale gesty i sukcesy sportowców budziły naród i dodawały otuchy.

Wałęsa optymistycznie podsumowuje swój wywód:

Dziś Polska dla Rosji nie jest najważniejszym krajem i nasze stosunki powinny być układane w ramach europejsko-rosyjskich relacji wzajemnych. Spróbujmy się razem cieszyć i nie wciągać kibiców w spory historyczne i polityczne. Pokażmy, że umiemy cieszyć się tym, co wspólnie wywalczyliśmy dla Polski. Takie imprezy jak Euro powinny zbliżać narody, czego nam i Rosjanom życzę – spotkajmy się w finale i niech wygra lepszy. Ja na miesiąc odkładam politykę i kibicuję naszej reprezentacji!

Lech Wałęsa pisze:

Zaczęliśmy Euro, wielkie święto futbolu i sprawdzian organizacyjny dla Polski. Przede wszystkim. Ale nie tylko. W związku z meczem Polska – Rosja pojawił się także polityczny aspekt rywalizacji sportowej. Chciałoby się powiedzieć – nie dajmy się zwariować. Ale nie udało się, niestety. Nie uciekniemy w czasie Euro od polityki i codziennego sporu wokół naszych relacji z Rosją.

Pozostało 84% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości