Czesław Kłosek: Chory Kiszczak latał do Egiptu?

Sąd nie orzeknie, że Czesław Kiszczak przyczynił się do śmierci górników z kopalni Wujek. Lekarze uznali bowiem, że były szef MSW jest trwale niezdolny do udziału w sądowym procesie

Publikacja: 28.06.2012 13:27

Czesław Kłosek: Chory Kiszczak latał do Egiptu?

Foto: W Sieci Opinii

O sprawie pisze serwis fakt.pl:

Medycy ogłosili, że stan zdrowia 87-letniego Kiszczaka jest fatalny i nie ma szans, by się wyraźnie poprawił. Generał "jest bezterminowo niezdolny do udziału w procesie". Co ta prawnicza formułka oznacza dla Kiszczaka? Spokój. – Sąd Okręgowy w Warszawie zawiesi jego proces – przyznaje rzecznik sądu.

Katowicka prokuratura oskarżyła Kiszczaka, że umyślnie sprowadził "powszechne niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia ludzi". Kluczowy jest tu szyfrogram, który szef MSW 13 grudnia 1981 r. miał wysłać do jednostek milicji przygotowanych do rozbijania strajków w stanie wojennym.

Zdaniem prokuratury, generał bezprawnie przekazał dowódcom oddziałów MO uprawnienia. Mogli oni wydawać rozkaz użycia broni. W konsekwencji tego, pluton specjalny ZOMO 16 grudnia 1981 roku strzelał w kopalni Wujek do strajkujących ludzi. 

Czesław Kłosek, górnik postrzelony w czasie pacyfikacji „Manifestu Lipcowego” w 1981 r. przez ZOMO (pocisk po rykoszecie przeszedł przez gardło i do dzisiaj tkwi w kręgosłupie), stwierdził w rozmowie z PAP, że tę decyzję odbiera ją „bardzo źle”:

Potrzebne jest to, żeby on wreszcie stanął i powiedział: moja wina. (…) Trzeba umieć powiedzieć „przepraszam” w sposób szczery. Sąd tutaj też się nie popisał – sam fakt, że ktoś jest chory, szczególnie gdy pokazywał się w Egipcie, w bardzo gorącym klimacie, na wielkich wysokościach… (…) Rozumiem, wielu ludzi może robić wszystko ze swoim zdrowiem. Ale takie uciekanie w starość… (…) Oszczędziłby wszystkim wiele, gdyby stanął i powiedział: rzeczywiście tak było.

Trzydzieści lat od wydarzeń, dwadzieścia od upadku komunizmu - jak widać, nie wystarczyło, by osądzić zbrodnię. Witajcie w wolnej Polsce.

O sprawie pisze serwis fakt.pl:

Medycy ogłosili, że stan zdrowia 87-letniego Kiszczaka jest fatalny i nie ma szans, by się wyraźnie poprawił. Generał "jest bezterminowo niezdolny do udziału w procesie". Co ta prawnicza formułka oznacza dla Kiszczaka? Spokój. – Sąd Okręgowy w Warszawie zawiesi jego proces – przyznaje rzecznik sądu.

Publicystyka
Marius Dragomir: Wszyscy wrogowie Viktora Orbána
Publicystyka
Kazimierz Groblewski: Sztaby wyborcze przed dylematem, czy już spuszczać bomby na rywali
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Karol Nawrocki w Białym Domu. Niedźwiedzia przysługa Donalda Trumpa
analizy
Likwidacja „Niepodległej” była błędem. W Dzień Flagi improwizujemy
Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku