Kazimierz Kutz: „Rz” zajmuje się donosami politycznymi z polewą faszystowską

Stały komentator „Gazety Wyborczej” Kazimierz Kutz w swoim stylu pisze na temat stylu pisania o sprawach Górnego Śląska. Krytykuje przy tym dziennikarzy i proponuje izolować od społeczeństwa zwolenników nihilizmu

Publikacja: 16.08.2012 09:55

Kazimierz Kutz: „Rz” zajmuje się donosami politycznymi z polewą faszystowską

Foto: W Sieci Opinii

Kutz porównuje "Gazetę Wyborczą" i "Rzeczpospolitą":

Jest teraz w sobotnim wydaniu wiele do czytania i do refleksji. W przeciwieństwie do "Rzepy" i "Uważam Rze" (tego śmierdziucha jeszcze nie wziąłem do ręki), które zajmują się coraz obszerniejszymi donosami politycznymi z polewą faszystowską nie tylko od zewnątrz. A niejaki Piotr Semka (człowiek o aparycji smoka w ostatnim miesiącu ciąży) zajmuje się często bieżącymi sprawami Górnego Śląska z pozycji obrotowego ideologa PiS-u i popisuje się swoją ignorancją na prawach kompetencji.

W tekście pełno jest krytyki wobec dziennikarzy:

Mówienie głupot o sprawach Górnego Śląska ma w Polsce swój intelektualny patent, jest starą odleżyną na umyśle każdego Polaka i wywodzi się z przedwojennego reżimu politycznego Michała Grażyńskiego, który miał za zadanie zaasfaltowanie kultury śląskiej. (...) Józef Musioł, pełny Ślązak spod Rybnika (!), wiceminister sprawiedliwości w czasach PRL-u z ramienia SD, staje się dziś podpałką dla bałamutnych bredni pana Semki i "śląskim autorytetem" dla wywodów pani Semik.

Kutz pisze o nihilizmie:

Wygląda na to, że agentura Kaczyńskiego i Macierewicza domagać się będzie replikowania treści i formy z Muzeum Powstania Warszawskiego. Konieczna będzie implantacja mitu niepodległościowego. Bez niego nie ma patriotyzmu, bo kto nie ma go w sobie albo nie uznaje go, staje się nihilistą. Nihilizm jest zatrutym gównem historii, dlatego jego zwolenników należy izolować od społeczeństwa. Te pół miliona etnicznych Ślązaków, którym mit niepodległościowy jest z natury obcy, znów jest na cynglu polskiej większości.

Przepis na felieton Kazimierza Kutza? Trochę personalnych ataków, mnóstwo prymitywnego słownictwa i szczypta faszyzmu. A wszystko z niezwykłym wyczuciem.

Specjalnie dla "W Sieci Opinii" komentuje redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" Tomasz Wróblewski:

Narodziła nam się nowa forma publicystyki - parszywy intelektualizm. Najpierw Michnik w pozwie przeciwko Ziemkiewiczowi teraz Kutz. Nie mogąc sobie poradzić z intelektualnym przeciwnikiem argumentami ucieka się do prymitywnej agresji, parszywego słownictwa. Pieniaczy w sądach chowa się za wulgaryzmami. Patrzcie. Tak ginie intelekt.

Kutz porównuje "Gazetę Wyborczą" i "Rzeczpospolitą":

Jest teraz w sobotnim wydaniu wiele do czytania i do refleksji. W przeciwieństwie do "Rzepy" i "Uważam Rze" (tego śmierdziucha jeszcze nie wziąłem do ręki), które zajmują się coraz obszerniejszymi donosami politycznymi z polewą faszystowską nie tylko od zewnątrz. A niejaki Piotr Semka (człowiek o aparycji smoka w ostatnim miesiącu ciąży) zajmuje się często bieżącymi sprawami Górnego Śląska z pozycji obrotowego ideologa PiS-u i popisuje się swoją ignorancją na prawach kompetencji.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości