Jacek Rostowski: Wiemy, że 2013 rok będzie trudny

Minister Finansów wie, że będzie źle. I „przypuszcza”, że potem będzie lepiej

Publikacja: 24.09.2012 11:16

Jacek Rostowski: Wiemy, że 2013 rok będzie trudny

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

W rozmowie w RMF FM, Jacek Rostowski zdecydowanie woli rozprawiać się z opozycją niż kryzysem. A gdy Konrad Piasecki pyta o dalsze plany tych co od pięciu lat mają niepodzielną władzę w Polsce minister odpowiada:

Drugie expose będzie programem na resztę kadencji. Wiemy, że 2013 rok będzie trudny. Przypuszczamy, że dzięki zmianom w Europie 2014 i 2015 już będą bezpieczniejsze. Ale pan będzie musiał poczekać na samo expose. Chciałbym jeszcze wrócić do kwestii opozycji...

Nie, nie. Idźmy dalej, czas nam płynie...

Czy każda opozycja musi być nieodpowiedzialna? Nie, wprost przeciwnie, a szczególnie w tak trudnych czasach. To opozycja, która jest nieodpowiedzialna i proponuje rzeczy księżycowe, nie jest opozycją, do której można mieć zaufanie, której można powierzyć ster władzy.

Ja pamiętam taką opozycję, czyli Platformę Obywatelską, która wbrew prośbom i błaganiom rządu, podwyższa np. becikowe, chociaż było to skrajnie nieodpowiedzialne.

Ale przepraszam, też ważne są liczby. To była kwestia kilkuset milionów złotych w czasie szybkiego, bardzo szybkiego wzrostu gospodarczego. Dziś mówimy o propozycjach, które w pierwszym roku kosztowałyby 54 i pół miliarda złotych, w czasie kiedy w Europie panuje kryzys.

W rozmowie powróciła kwestia Amber Gold. Okazuje się, że śród podległych ministrowi Rostowskiemu są winni strat tysięcy złotych przez Polaków:

Wiemy, że III i I Urząd Skarbowy w Gdańsku nie działały tak jak należało. Tam były poważne zaniechania.

A pytany o doniesienia, że jedna urzędniczka z niezwykłą konsekwencją chroniła podatkowo Amber Gold, Jacek Rostowski odparł:

Z tego, co ja wiem, były poważne zaniechania, bo nie wysyłano upomnień, nie reagowano na to, że Amber Gold nie złożył sprawozdania finansowego, nie składał deklaracji podatkowych. Jeszcze dzisiaj - bo ta kontrola nie jest w pełni zakończona albo do mnie nie dotarła - nie jestem w stanie powiedzieć, czy to była jedna osoba, czy to były błędy organizacyjne. Tak czy tak, jest to bardzo poważna sprawa. Mimo że chcę zaznaczyć, że nawet gdyby urząd skarbowy, czy nawet oba te urzędy skarbowe skutecznie działały, to nie uniemożliwiłyby działania tej piramidy finansowej tego oszusta, co oczywiście nie jest żadnym wytłumaczeniem czy uzasadnieniem tego, że tam tak poważne zaniechania miały miejsce.

Czy „wobec poważnych zaniechań” ktoś poniesie konsekwencje?

Kontrola resortowa, która tam została przeprowadzona, może tylko zbadać, czy były zaniechania. I te zaniechania potwierdziliśmy. Od korupcji, przestępstw jest prokuratura i organy śledcze.

Czy zawiadomiliście ich po tej kontroli?

Będziemy zawiadamiali, jeżeli dojdziemy do wniosku, że mogły występować takie zjawiska. Wyniki tej kontroli są w tej chwili przeglądane w administracji ministerstwa.

Polska to jest bardzo piękny kraj – jak mówił kiedyś satyryk. Jeśli dla ministra finansów jedyn problemem na naszej samotnej zielona wyspie na wzbierającym  morzu kryzysu jest… opozycja. Choć może szkoda, że Jacek Rostowski nie wykazał tyle pasji

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości