W „Rzeczpospolitej” na pierwszej stronie o dużym sojuszu na rynku kurierskim. Poczta Polska zawarła porozumienie z Ruchem i kioski, które wcześniej współpracowały z InPostem, teraz będą punktami odbioru paczek pocztowych (to dobra wiadomość, zwłaszcza, że do Bożego Narodzenia coraz bliżej a wiele osób będzie robiło zakupy przez internet). Powstanie największa sieć punktów odbioru bo do tego mają dojść stacje Lotosu (trwają negocjacje). Do końca 2017 r. Poczta chce mieć 10 tys. punktów odbioru łącznie.

Jest też temat dla wojskowych i osób zainteresowanych wojskiem. Okazuje się, że tym, którzy mają tatuaże łatwiej będzie starać się o przyjęcie do zawodowej służby wojskowej. Wszystko za sprawą zmian w prawie, nad którymi pracuje resort obrony. O tym, czy kandydat na wojskowego z rysunkami na ciele nadaje się do służby będą decydowały komisje wojskowe.

W „Rz” też kolejne ciekawe teksty w ramach akcji „Walczymy o rozsądne podatki”: nie tylko o tym, że po wprowadzeniu jednolitego podatku kwota wolna może zniknąć i co to dla każdego z nas oznacza (zwłaszcza dla tych, którzy dużo zarabiają) ale także o tym, z jakich ulg i w jakiej wysokości korzystają podatnicy w innych krajach europejskich (nie wypadamy na tym tle najlepiej) – może zatem warto, by polski rząd przy okazji reformy wziął przykład z tych najlepszych (pytanie jednak, czy nas na to stać).

Pozostając w kręgach podatkowych nie sposób nie wspomnieć jeszcze o jednym tekście: reprywatyzacja – ta dzika z wysokim podatkiem. Okazuje się, że osoba, która pozbywa się prawa do zwrotu nieruchomości może zapłacić wysoki podatek. Jak to możliwe? Zdaniem resortu finansów roszczenie reprywatyzacyjne nie jest nieruchomością. Nie korzysta więc ze zwolnienia od podatku. A że wartość takich roszczeń z reguły jest wysoka, może się okazać, że trzeba będzie zapłacić od tego podatek według stawki 32 proc. Na stronach „Prawo co dnia” polecam też rozmowę z profesor Genowefą Grabowską. Twierdzi, ż e komisja weryfikacyjna, jaką chce powołać minister Ziobro, może walczyć z dziką reprywatyzacją, że nie narusza to – jak twierdzi wiele innych osób – konstytucji.

Na koniec o tekście z pierwszej strony „Dziennika Gazeta Prawna”. Wynika z niego, że Prokuratoria Generalna zajmie się obsługą państwowych spółek – obsługa prawna ma być scentralizowana. Wiadomo nie od dziś, że firmy państwowe w relacjach z dużymi kancelariami przepłacają. To się ma skończyć bo już ich nie będą mogły angażować do prowadzenia swoich spraw.