Miłosierdzie według „Gazety Wyborczej” – Barbara Kalabińska w odpowiedzi na list wiceszefa „GW” Pawła Ławińskiego

Publikacja: 05.07.2008 01:49

Red

Dziękuję panu Pawłowi Ławińskiemu za odpowiedź. Zarazem przykro mi, że musi nadstawiać głowę za poprzednie kierownictwo „Gazety Wyborczej” w sprawie Jacka.

Jako bezpośredni Jego szef (kierownik działu zagranicznego) postępował wobec Jacka bardzo przyzwoicie. Niemniej to Helena Łuczywo podejmowała decyzje w sprawach kadrowych.

I to było głównym tematem mojego listu.

Post scriptum:

Helena Łuczywo nie doceniała swojego korespondenta w Waszyngtonie. Zapomniała, że nawet w chorobie Jacek był i pozostał przede wszystkim reporterem. Natychmiast po rozmowie z nią zapisał dosłownie jej wypowiedź o kapitalistach i demokratach. A ja ją przepisałam do prowadzonego przeze mnie diariusza. W tamtych okolicznościach wydawała się nam (Jackowi i mnie) surrealistyczna.

Tym listem zamykamy dyskusję na temat okoliczności zwolnienia Jacka Kalabińskiego z „Gazety Wyborczej”.

Redakcja „Rz”

Dziękuję panu Pawłowi Ławińskiemu za odpowiedź. Zarazem przykro mi, że musi nadstawiać głowę za poprzednie kierownictwo „Gazety Wyborczej” w sprawie Jacka.

Jako bezpośredni Jego szef (kierownik działu zagranicznego) postępował wobec Jacka bardzo przyzwoicie. Niemniej to Helena Łuczywo podejmowała decyzje w sprawach kadrowych.

Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Wiadomo, kto przegra wybory prezydenckie. Nie ma się z czego cieszyć
Publicystyka
Pytania o bezpieczeństwo, na które nie odpowiedzieli Trzaskowski, Mentzen i Biejat
Publicystyka
Joanna Ćwiek-Świdecka: Brudna kampania, czyli szemrana moralność „dla dobra Polski”
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Jaka Polska po wyborach?
Publicystyka
Europa z Trumpem przeciw Putinowi