W sumie to pojawia się takie wyjście, że teraz będą przyjeżdżać grupy niezorganizowane. Polak potrafi.
NAtiLG
Powiem tak: to co zrobili legioniści i lechici w Bydgoszczy, było złe i zasługiwało na potępienie, można było wydać zakazy stadionowe tym, którzy zaczęli się bić itd., ok. Ale to co teraz się dzieje, to jest jakiś skandal. Tusk mówi, że chce wyeliminować wulgaryzmy na stadionie, to co mam dostać zakaz stadionowy za to, że się wk..., że nie strzelili bramki w sytuacji 100%wej i powiem: o k...!??? Jak on to uzasadnił, bo dzieci słuchają, to nie można przeklinać! Powiem wam, że teraz dzieciaki 6-letnie takie wiązanki przynoszą ze szkoły, że niektórych z nas to by zabluzgali na śmierć. A Tuskinia mi mówi że to dzieciaki ze stadionu wynoszą!
Druga sprawa wiem że teraz wszystkie stowarzyszenia są wkurzone na obraz całej sytuacji. Może faktycznie zrobić protest i defiladę ulicami Warszawy, tak jak zrobiono to w Niemczech. I pokazać, że kibice są źle przedstawiani w mediach, jako wygłodniałe zwierzęta. Pokażmy, że mimo wszelkich uprzedzeń klubowych że możemy pójść obok siebie w jednej sprawie, w sprawie której chcą nam zabrać piłkę nożną, która jest całym naszym życiem. Może gadam zbyt patetycznie, ale innego sposobu nie widzę. Ps: A Tusk jak klnie to jest wszystko dobrze?
Zabory
Nati, nie byłaś w Bydgoszczy, to się nie wypowiadaj. Kto się tam bił?! Wiesz, co to słowo prowokacja? Wiesz, jak wyglądała odprawa ochrony przed tym meczem? Także, jeśli nie, to nie powielaj tego co wybiórcza i tefałen. "Płemieł' zaczął wojenkę, tym bardziej szkoda dla niego, bo był kiedyś po Naszej stronie...