PO nie będzie się chwalić tym, co osiągnęli, a SLD będzie się chwalić liderem. Obawiam się, że oba pomysły są tak samo słabe - ocenił Tomasz Terlikowski. - Ja mam obawę, że partie okopały się, że starzy posłowie chcą się utrzymać i bezpieczniej jest nie wpuścić nikogo nowego na listy. Szczególnie to widać w PIS. Ruch "Gazety Polskiej" tworzy naturalnych liderów. To naturalne zagłębie do wyławiania posłów. Nauczyciele, przedsiębiorcy - bardzo dynamiczni i chcący działać i zgadzający się z PIS. Ale struktury lokalne są wrogo nastawione. Struktury wiedzą, że ich wpuszczenie oznacza ich osłabienie, to widać w PIS, ale i w innych partiach.
Terlikowski zauważył też, że próba „zapateryzacji” SLD to fikcja, a partia ta może zawalczyć tylko o twardy postpezetpeerowski elektorat.
Grzegorz Kajdanowicz z TVN24 ocenił sytuację w SLD:
Partia ma być zwarta. Napieralski nie może dopuścić do tego, żeby wyrosła mu konkurencja. Widział, co się stało z Millerem, co się stało z Olejniczakiem.
Odnosząc się do dotychczasowych wydarzeń kampanii wyborczej, Kajdanowicz powiedział: