Czy w gorzowskiej PO "martwych dusz" było więcej niż członków?

W Gorzowie Platforma Obywatelska stara się odnowić swoje struktury i narodzić na nowo. Idzie to opornie, bo okazuje się, że wielu członków nie zgłasza ochoty zapisania się do partii

Publikacja: 08.09.2011 17:03

Czy w gorzowskiej PO "martwych dusz" było więcej niż członków?

Foto: W Sieci Opinii

Leszek Turczyniak, który jako komisarz prostuje sprawy PO w Gorzowie, powiedział:

Zgodnie ze statutem powstanie koła musi być zaakceptowane przez zarząd regionalny partii. Na listę wpisało się około 120 osób, ale trzeba pamiętać, że członków jest dużo więcej, około 360. Oni ciągle będą się mogli dopisać.

Turczyniak mówił o spotkaniu:

Dyskusja była burzliwa. Ale o to chodziło, żeby coś konstruktywnie wypracować. Dobrze, że ze sobą rozmawiamy. Na złe nikomu to nie wyjdzie. Każdy miał swoją wizję, a to byli przecież liderzy, mocni działacze w Gorzowie. Wyszliśmy z biblioteki pogodzeni.

Jeden z członków PO podsumował:

„Martwe dusze” krążyły nad kopułą biblioteki Herberta. Na sali było 120 osób, a gdzie tych pozostałych 400 członków?

Inicjatywę stworzenia jednego koła chwali senator Henryk Maciej Woźniak:

To otwiera nową kartę gorzowskiej Platformy. Ja na zakończenie powiedziałem: odłóżmy wybory na później. Dziś stajemy do innych wyborów, które musimy wygrać. Nie możemy trwonić czasu i energii na wewnętrzne spory.

Sprawa „martwych dusz” została zbagatelizowana, a sami członkowie PO określają ją jako „wewnętrzne spory”. Bo wybory są najważniejsze.

Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne