Ks. Adam Boniecki: Nergal "kulturalny i delikatny", a Palikot "strzela sobie w stopę"

Prowokacji wymierzonych w najważniejsze dla Polaków symbole religijne ciąg dalszy. Ksiądz Adam Boniecki tłumaczy zachowanie Nergala i Janusza Palikota

Publikacja: 19.09.2011 10:34

Ks. Adam Boniecki: Nergal "kulturalny i delikatny", a Palikot "strzela sobie w stopę"

Foto: W Sieci Opinii

Nie wystarczy już jak Nergal podrzeć Biblię, by stać się  gwiazdą TVP. Trzeba iść o krok dalej, jak były wiceszef Platformy Obywatelskiej, który na okładce "Newsweeka" z białą szarfą na biodrach występuje w pozie ukrzyżownego Chrystysa. Były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego", ksiądz Adam Boniecki tak ocenia obie postawy.

O Nergalu na antenie TVN24 ks. Boniecki mówi

Nergal prezentuje pewien satanizm, ale media zrobiły z niego szatana. Nie jest też satanistą, bo musiałby wierzyć w szatana. On się od tego odżegnuje rękami i nogami
Zdaniem byłego szefa "Tygodnika Powszechnego" Nergal "przyjął tylko taką grę, w której szerzy nienawiść".
W telewizji występuje zupełnie w innej roli, w umowie zastrzeżono, żeby tematów religijnych nie poruszał. Zachowuje się kulturalnie i delikatnie. Jeśli czymś zaszokował, to właśnie tym, że nie szokuje - powiedział Boniecki.

Według niego niepotrzebna była aż taka reakcja Kościoła w tej sprawie. Biskupi na codzień nie zajmują się takimi rzeczami, i nagle ktoś im wrzuca takie tematy, że skandal i trzeba reagować. Biskup słyszy satanizm, telewizja publiczna, więc pisze list. Ja uważam, że jakaś reakcja i sprzeciw wobec tego rodzaju występów powinien być, ale ja nie zawężałbym całej sprawy tylko do Nergala.

Z kolei na łamach „SE” o nowej kreacji Palikota w „ Newsweeku” mówi

To żałosny chwyt marketingowy. Nie pierwszy raz mamy do czynienia z takim aktem przekroczenia granicy wobec kulturalnego odnoszenia się do religii. Ma to na celu przyciągnięcie uwagi poprzez wywołanie skandalu. Wiadomo, że symbole religijne ożywiają uczucia ludzi i bardzo łatwo je zranić (...). Słysząc wokół siebie oklaski i pochwały ze strony fanów, ma poczucie, że się wszystkim podoba. Tymczasem strzela sobie w stopę (...). W ten sposób tylko go promujemy. Im mniej szumu i skandalu robi się wokół takich spraw, tym mocniejsza dezaprobata społeczna.

Przyznamy szczerze - nigdzie nie znaleźliśmy wypowiedzi Nergala, w której odżegnywałby się od wiary w Szatana, wręcz przeciwnie - po wygranym procesie pisał, że "Szatan znowu wygrał". Skąd ksiądz Boniecki ma swoje informacje?

Nie wystarczy już jak Nergal podrzeć Biblię, by stać się  gwiazdą TVP. Trzeba iść o krok dalej, jak były wiceszef Platformy Obywatelskiej, który na okładce "Newsweeka" z białą szarfą na biodrach występuje w pozie ukrzyżownego Chrystysa. Były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego", ksiądz Adam Boniecki tak ocenia obie postawy.

O Nergalu na antenie TVN24 ks. Boniecki mówi

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu
Publicystyka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Przywróćmy pamięć o zbrodniach w Palmirach
Publicystyka
Marek Cichocki: Donald Trump robi dobrą minę do złej gry
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni