Reklama

PSL musi oddać ogromny dług

W związku z błędami w rozliczeniu kampanii wyborczej z 2001 roku, wznowiono egzekucję długu PSL. Gdyby partia musiała zwrócić całość, byłoby to ponad 18 milionów złotych

Publikacja: 27.09.2011 11:56

PSL musi oddać ogromny dług

Foto: W Sieci Opinii

Wszystko dlatego, że ponad 9,5 milionów złotych PSL finansował za pośrednictwem partyjnego konta, a nie konta założonego specjalnie na wybory.

Grażyna Grzegorska-Wolin z Zespołu Prasy i Informacji Trybunału Konstytucyjnego powiedziała:

14 września Trybunał Konstytucyjny w składzie trzech sędziów nie uwzględnił zażalenia PSL na odmowę przyjęcia skargi konstytucyjnej. To koniec tej sprawy przed TK.

Natomiast Mirosław Kucharczyk z Izby Skarbowej w Warszawie poinformował:

Procedury dotyczące egzekucji długu PSL ruszyły z miejsca, ale na pewno nie można mówić o natychmiastowym ściągnięciu całej kwoty. Tryb administracyjny wymaga czasu. Egzekucja będzie prowadzona w trybie jak najmniej uciążliwym dla zobowiązanego. Tak jak w przypadku egzekucji osoby fizycznej czy firmy spłata zobowiązań została ustalona w taki sposób, by pozwalała na bieżące utrzymanie partii.

Reklama
Reklama

Józef Szczepanik, który był pełnomocnikiem partii w tej sprawie, powiedział „Rzeczpospolitej”:

Piłeczka jest po stronie Ministerstwa Finansów, do którego zwróciliśmy się o rozłożenie kwoty głównej na raty oraz umorzenie odsetek. Na razie nie zajęło ostatecznego stanowiska w tej sprawie.

Nie wiadomo, jak ludowcy zamierzają spłacić dług, który znacznie uszczupli partyjne fundusze. Dobrze, że stanie się to już po wyborach, bo kampania nie byłaby tą samą bez wyborczych piosenek i spotów PSL, które przecież kosztowały niemało.

Wszystko dlatego, że ponad 9,5 milionów złotych PSL finansował za pośrednictwem partyjnego konta, a nie konta założonego specjalnie na wybory.

Grażyna Grzegorska-Wolin z Zespołu Prasy i Informacji Trybunału Konstytucyjnego powiedziała:

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Publicystyka
Estera Flieger: Co jeśli absolutyzujemy polaryzację?
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Władimir Putin przeprasza króla Kaukazu
Publicystyka
Estera Flieger: Nie straszmy wojną, ale też nie lekceważmy sytuacji
Publicystyka
Marek Kozubal: Sabotaże i ataki. Skąd to wzmożenie działań rosyjskich służb i co planuje Putin?
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Dlaczego Donald Trump chce, by armia USA podjęła walkę z woke na ulicach miast?
Reklama
Reklama