Paweł Lisicki o gwałcie na świeckości, jakiego świat nie widział

W "Plusie Minusie" redaktor naczelny „Rz” i „Uważam Rze” - Paweł Lisicki stawia prawdziwe wyzwania przed Ruchem Palikota

Publikacja: 22.10.2011 12:38

Paweł Lisicki o gwałcie na świeckości, jakiego świat nie widział

Foto: W Sieci Opinii

Polscy antyklerykałowie, ośmieleni sukcesem w wyborach, ruszyli do natarcia. Janusz Palikot ma dość krzyża w Sejmie. Wanda Nowicka ma dość rozmowy o Kościele. Magdalena Środa ma dość Biblii. A to dopiero, mniemam, początek. Tyle jeszcze jest do zrobienia. (...) Tyle nazw, znaków, symboli, słów do zmiany. Niełatwo będzie usunąć wielowiekowe nawarstwienia chrześcijaństwa. Aż chciałoby się zawołać: palikotowcy – odwagi!

Lisicki proponuje:

By jednak wielki intelektualny wysiłek tego ruchu nie poszedł na marne, trzeba mu pomóc. Religijnej opresji trzeba powiedzieć stanowcze „nie". Jak? Najważniejsze to sięgnąć do korzeni. Inaczej zabobonu wyplenić się nie da. Dlatego pytam: Czy prawdziwie neutralne religijnie państwo może sobie pozwolić, żeby jego dzieje i historia żyjących w nim obywateli odliczane były według miary religijnej? Nie.

Według redaktora naczelnego „Rz” wniosek można zgłosić do wyższych instancji:

Polscy antyklerykałowie, zamiast drzeć Biblię, powinni jak najszybciej wnieść pod obrady Sejmu projekt ustawy o zmianie liczenia czasu z religijnego na neutralny. A jeśli trzeba, to niech wystosują w tej sprawie pismo do Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego, ONZ i innych organizacji. Jakże to bowiem tak?

Dlaczego ktoś ma się godzić na to, że mamy teraz 2011 rok? I że po nim 2012? Przecież to prawdziwa symboliczna przemoc, gwałt na sumieniu tym gorszy, że ukryty, schowany, pod powierzchnią gładką niedomówień zamknięty.

Gotów jestem powiedzieć, że to ważniejsze niż kwestia krzyża w Sejmie. (...) Ale to, że każdy Polak od urodzenia do śmierci prywatnie i urzędowo uznaje, że żyje w erze zapoczątkowanej narodzinami Chrystusa, że do niej się odnosi, że wciąż w niej tkwi zamknięty jak robaczek, nie przymierzając, w bursztynie, to powtarzam, gwałt na świeckości, jakiego świat nie widział.

Polscy antyklerykałowie, ośmieleni sukcesem w wyborach, ruszyli do natarcia. Janusz Palikot ma dość krzyża w Sejmie. Wanda Nowicka ma dość rozmowy o Kościele. Magdalena Środa ma dość Biblii. A to dopiero, mniemam, początek. Tyle jeszcze jest do zrobienia. (...) Tyle nazw, znaków, symboli, słów do zmiany. Niełatwo będzie usunąć wielowiekowe nawarstwienia chrześcijaństwa. Aż chciałoby się zawołać: palikotowcy – odwagi!

Lisicki proponuje:

Publicystyka
Artur Bartkiewicz: Lewica z PiS-em? A czemu nie?
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Publicystyka
Roman Kuźniar: Europa potrzebuje moralnego uzbrojenia
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Duda i Tusk szkodzą Polsce stając po złej stronie Netanjahu
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Wyjątkowa jednomyślność Dudy i Tuska w sprawie Netanjahu
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki zrzuca dres i wchodzi na terytorium Konfederacji
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego