Reklama
Rozwiń

Władze krajowe PO szukają „martwych dusz” w całej Polsce

Afera w Gorzowie zmobilizowała krajowe władze PO, które zaczęły weryfikować listy członków partii

Publikacja: 25.10.2011 12:16

Władze krajowe PO szukają „martwych dusz” w całej Polsce

Foto: W Sieci Opinii

Poseł Sławomir Neumann, szef struktur powiatowych PO w Starogardzie Gdańskim powiedział:

Dostałem e-mail w sprawie weryfikacji. To nie jest nadzwyczajna akcja. Co jakiś czas trzeba zweryfikować dane. Lider łódzkiej PO Andrzej Biernat stwierdził: "Robimy to na bieżąco, ale trzeba uzupełnić informacje o ponad 40 tysięcy działaczy".

W „Rzeczpospolitej” czytamy:

Informacja z partyjnej centrali w niektórych regionach wywołała popłoch. Politycy uważają, że Donald Tusk chce przeprowadzić gruntowną weryfikację partii, by sprawdzić, czy lokalni liderzy nie ukrywają tzw. martwych dusz, czyli fikcyjnie zapisanych do partii osób, które zawyżają liczebność kół.

Wątpliwości co do liczby członków wystąpiły nie tylko w Gorzowie.

W Krakowie w ubiegłym roku przed wyborami władz miejskiej PO liczba członków wzrosła z 1 tysięca do 2,5 tysięcy Konkurowali wówczas ze sobą posłowie Ireneusz Raś i Łukasz Gibała. Obaj byli oskarżani o „pompowanie” kół. Krakowskie koło związane z frakcją przeciwną Gibale ma 200 członków, z których prawie wszyscy należą do grupy kibiców klubu piłkarskiego Wisła, zwanej Sharks.

Sławomir Neumann zaznacza:

W ostatnim czasie problem „pompowania” kół dotyczył tylko dwóch miejsc: Krakowa i Gorzowa Wielkopolskiego.

Jarosław Gowin, wiceszef małopolskiej PO powiedział „Rz”:

Nie znam szczegółów weryfikacji, ale jeśli władze partii zdecydują się na takie działanie, to temu przyklasnę. Słaba aktywność w prawyborach prezydenckich pokazała, że wiele osób znalazło się w naszych szeregach całkowicie przypadkowo.

Sprawę afery w gorzowskiej PO bada prokuratura. Czy znajdzie więcej „martwych dusz” w partii rządzącej?

Poseł Sławomir Neumann, szef struktur powiatowych PO w Starogardzie Gdańskim powiedział:

Dostałem e-mail w sprawie weryfikacji. To nie jest nadzwyczajna akcja. Co jakiś czas trzeba zweryfikować dane. Lider łódzkiej PO Andrzej Biernat stwierdził: "Robimy to na bieżąco, ale trzeba uzupełnić informacje o ponad 40 tysięcy działaczy".

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: 10 powodów, dla których powinno się ponownie przeliczyć głosy
Publicystyka
Marek Migalski: Po co nam w ogóle wojsko?
Publicystyka
Ukraiński politolog: Tango na grobach ofiar Wołynia niczego nam nie da
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Odejście Muchy to nie tylko sprawa polityczna. Mogą stracić też dzieci
Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu