To była najbardziej niekomfortowa rozmowa w moim życiu zawodowym, musiałem poinformować Bellucci, że nie dojdzie do podpisania właśnie wynegocjowanego kontraktu. Reakcją był szok i niedowierzanie, bo jeszcze dzień wcześniej poprosiłem ją o nagranie listu wideo na konferencję rozpoczynającą zdjęcia do filmu. Miała powiedzieć, że cieszy się z przyjazdu do Polski i ze spotkania z Andrzejem Wajdą
Jak dodaje wzburzony Kozyra, to „niezrozumiała decyzja” i dlatego „zakończył współpracę z produkcją tego filmu”.
Jak poprzednio emocjonował się tabloid, gwiazda, która miała zagrać włoską dziennikarkę Orianę Fallaci, zgodziła się na znacznie mniejszą gażę niż zazwyczaj – 150 tys. zł. To było jednak o 1/3 więcej niż dostanie odtwórca roli Wałęsy - Robert Więckiewicz.
W czwartek Andrzej Wajda tak tłumaczył, dlaczego Bellucci nie zagra w jego filmie:
Nie mogliśmy się tego podjąć, bo to byłoby nierozsądne z naszej strony. My mamy środki na to, żeby zrobić polski film i nie będziemy udawać czegoś czego nie ma. (…) Mamy taką myśl, żeby zagrała jakaś polska aktorka, jest jeszcze kilka polskich aktorek, które dobrze mówią po włosku – także tu się rozglądamy.