Jacek Cichocki: Ufam generałowi Janickiemu

Minister spraw wewnętrznych komentuje komunikat prokuratury wojskowej, według której Biuro Ochrony Rządu dopuściło się uchybień w zabezpieczeniu wizyty Lecha Kaczyńskiego w Smoleńsku

Publikacja: 02.02.2012 10:58

Jacek Cichocki: Ufam generałowi Janickiemu

Foto: W Sieci Opinii

Bronię generała Janickiego, ponieważ tylko w momencie kiedy prokuratura zakończy postępowanie i wyda w sposób niezależny i autonomiczny postanowienie, czy o umorzeniu, czy o postawieniu zarzutów, będziemy mogli oceniać działania BOR w sprawie katastrofy smoleńskiej. Wcześniej trzeba się wstrzymać, bo od oceny odpowiedzialności jest prokuratura.

Według Cichockiego komunikat prokuratury niczego nie rozstrzyga.

Byłem zaskoczony tym komunikatem, a nie miałem dostępu do tej analizy, o której mówi prokuratura, dlatego, aby wyrobić sobie zdanie, rozmawiałem z prokuratorem Seremetem oraz sięgnąłem do analizy NIK w tej sprawie.

Inspektorzy NIK wskazywali, że w świetle wówczas obowiązujących przepisów, zapisanych w ustawie o BOR, ta służba wypełniła swoje zadanie. Na dziś nie ma danych, które pozwalają postawić BOR zarzuty, jeżeli chodzi o odpowiedzialność za te elementy bezpieczeństwa, które mogły mieć znaczenie dla tej tragedii.

Czy w takim razie powinno dojść do ponownego powołania komisji badającej katastrofę w Smoleńsku?

Nie widzę uzasadnienia, żeby tę komisję powoływać na tym etapie. Uważam, że trzeba pozwolić pracować prokuraturze, żeby ona mogła w pełni wykonać swoją pracę. Za jakiś czas mogą pojawić się nowe możliwości techniczne, które sprawią że będzie można wrócić do badania.

Zapytany o to, co się stanie, jeśli okaże się że BOR i szef tej służby zawiedli w sprawie katastrofy smoleńskiej, minister odpowiedział:

Wielokrotnie już byłem pytany o gen. Janickiego i jego dymisję. Jeśli ktokolwiek w rządzie ma postawione zarzuty, w naturalny sposób kładzie swoją dymisję. Tutaj sytuacja jest taka sama. Gdybym stracił zaufanie do gen. Janickiego, sam poprosiłbym premiera o tę dymisję. Natomiast teraz pracujemy razem i mam do generała zaufanie.

Nie ma rozstrzygnięcia, nie ma danych, nie ma uzasadnienia. Dobrze, że minister Cichocki ma choć zaufanie.

Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Wiadomo, kto przegra wybory prezydenckie. Nie ma się z czego cieszyć
Publicystyka
Pytania o bezpieczeństwo, na które nie odpowiedzieli Trzaskowski, Mentzen i Biejat
Publicystyka
Joanna Ćwiek-Świdecka: Brudna kampania, czyli szemrana moralność „dla dobra Polski”
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Jaka Polska po wyborach?
Publicystyka
Europa z Trumpem przeciw Putinowi