Nie ma jednak co się dziwić, bo PSL to partia koniunkturalistów. Za cenę władzy rezygnują ze swoich postulatów. To była najgorsza decyzja ludowców w ciągu ostatnich stu lat.
Polityk zapowiada zmianę reformy:
Kompromis ten to zasłona dymna, premier przeforsował to, co chciał. To jest wybór czy idziesz do pracy, czy idziesz na głodową emeryturę. Obietnice wycofania reformy, jakie formułuje Jarosław Kaczyński - jeśli wygra wybory, nie jest mydleniem oczu Polakom. Zmienimy ten system, jeśli zmieni go PO.
Kamiński mówił, że referendum to istota demokracji:
Jeśli nie będziemy słuchać społeczeństwa, to po co to wszystko? Platforma Obywatelska nie ma obecnie takiego poparcia społecznego, by wprowadzić zmiany w emeryturach. Gdzie jest obywatelskość PO, jeśli nie chce zapytać Polaków w referendum o reformę emerytalną?