Reklama
Rozwiń
Reklama

Jan Pospieszalski: Już się nie da tak bezczelnie kłamać

Pochodzący z programu „Bliżej” film, zatytułowany „Tu się urodziłem, tu chcę żyć, tylko jak?”, pokazuje oszukanych przez firmę DSS przedsiębiorców, desperacko szukających sprawiedliwości w Sejmie

Publikacja: 21.05.2012 12:09

Jan Pospieszalski: Już się nie da tak bezczelnie kłamać

Foto: W Sieci Opinii

Twórca programu „Bliżej” – Jan Pospieszalski w wywiadzie dla portalu wpolityce.pl mówi o tym, że film o panu Dariuszu – choć wielokrotnie usuwany z różnego rodzaju serwisów – wciąż do sieci wraca i ma już sobie setki tysięcy odwiedzin.

Pospieszalski tłumaczy, że sieciowa popularność nagrania rządzi się własnymi prawami:

Najważniejsze jest to, że pewnych spraw nie da się już przemilczeć. Wystarczy, że coś ciekawego raz przemknie w mediach tzw. oficjalnych, i jeżeli jest dostępne w internecie, to już żyje i nie da się zabić. Gdy coś zostanie pokazane kamerą, gdy dziennikarze ujawnią coś istotnego społecznie, to ten materiał dzięki sieci uzyskuje pełne prawo obywatelstwa, może konkurować z propozycjami mainstreamu, albo - jak mówi autorka klipu z Niesiołowskim - "reżimu". Nawet jeżeli ktoś inny chciałby go zablokować.

Pospieszalski podkreśla:

Internet pełni funkcję korygującą w stosunku do głównego przekazu informacyjnego. Monopol informacyjny tych stacji, które w większości albo są na usługach władzy, albo same z siebie dbają o dobry wizerunek rządzących, zostaje nadkruszony. To nie jest jeszcze równorzędna konkurencja, wciąż nie ta skala jednak, ale już nie da się tak bezczelnie kłamać, pewnych rzeczy nie da się przemilczeć.

Reklama
Reklama

I opisuje pewne „charakterystyczne zjawisko”:

Dopiero po sukcesie naszego materiału w sieci zaczęli do mnie dzwonić inni dziennikarze, prosząc o kontakty do tych ludzi, dopytując, prosząc o parę zdań komentarza. To jest ważne: tymi materiałami, które w sieci zwiększają znacząco swój zasięg, można pomóc wielu ludziom, można skutecznie zwrócić uwagę opinii publicznej, w tym wypadku na problem skandalicznego wycofania się państwa z elementarnego nadzoru nad kontraktami na budowę autostrad.

Publicystyka
Jerzy Surdykowski: Oczy Dzieciątka i sedno naszej wiary
Publicystyka
Ambasador Norwegii: Niezawodni partnerzy w niepewnych czasach
Publicystyka
Rzecznik Muzeum Historii Polski o okrągłym stole: To dobra decyzja ponad podziałami
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Czas Kissingerów i Brzezińskich dobiegł końca
Publicystyka
Kazimierz M. Ujazdowski: Suwerenny Trybunał Konstytucyjny bez pomocy TSUE
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama