Igor Janke: Obama odwołuje ambasadora USA w RP

Po trzech, a nie po zwyczajowych czterech latach Polskę opuści ambasador USA. Lee Feinsteina zastąpi Stephen D. Mull. Założyciel salonu24.pl zastanawia się nad relacjami Polski z naszym największym sojusznikiem

Publikacja: 11.07.2012 10:11

Igor Janke: Obama odwołuje ambasadora USA w RP

Foto: W Sieci Opinii

Igor Janke na swoim blogu pisze:

Ostatnio pisałem w „Rzeczpospolitej” o tym, jak maleje rola USA w naszym regionie, a rośnie rola Chin. Strategicznie to bardzo ważny problem. Wielu ekspertów twierdzi, że przesunięcie zainteresowania Amerykanów w kierunku Azji jest procesem nie do odwrócenia. Europa staje się coraz słabsza, a rosnące bogactwo i rosnące problemy są dziś w innej części świata. Oczywiście jest to prawdą, ale nie oznacza to, że sojusz transatlantycki, a zwłaszcza relacje Polski z USA muszą być skazane na uwiąd.

Janke zauważa:

Dziś politycznie nie wyglądają one najlepiej, to możemy przyznać. Obecna ekipa w Białym Domu nie tylko ma małej pojęcie o polskiej historii, czego dawała w ostatnim czasie spektakularne dowody, ale też nie ma wielkiego przekonania, że Europa, a zwłaszcza Europa Środkowa jest dziś dla Ameryki szczególnie ważnym miejscem na mapie. Trochę trudno im się dziwić, bo my (my – Polska i my –Europa) też do tego ich zbyt mocno nie przekonujemy.

Publicysta pointuje:

Dziś Obama jest bardziej zainteresowany Azją a Tusk Brukselą. Oczywiście Azja będzie zawsze bardzo ważna dla USA  a Unia Europejska dla Polski. Ale proporcje mogą się zmienić i powinny się zmienić. Niedawno rozmawiałem z przedstawicielem ekipy Mitta Roomneya i tam nastawienie do Europy i Rosji jest zasadniczo odmienne od tego, co robią dziś Demokraci. Nawet jednak, jeśli Obama wygra drugi raz wybory, warto starać się, by historycznie dobre polsko-amerykańskie relacje nie były tylko historią.

Igor Janke na swoim blogu pisze:

Ostatnio pisałem w „Rzeczpospolitej” o tym, jak maleje rola USA w naszym regionie, a rośnie rola Chin. Strategicznie to bardzo ważny problem. Wielu ekspertów twierdzi, że przesunięcie zainteresowania Amerykanów w kierunku Azji jest procesem nie do odwrócenia. Europa staje się coraz słabsza, a rosnące bogactwo i rosnące problemy są dziś w innej części świata. Oczywiście jest to prawdą, ale nie oznacza to, że sojusz transatlantycki, a zwłaszcza relacje Polski z USA muszą być skazane na uwiąd.

Publicystyka
Marius Dragomir: Wszyscy wrogowie Viktora Orbána
Publicystyka
Kazimierz Groblewski: Sztaby wyborcze przed dylematem, czy już spuszczać bomby na rywali
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Karol Nawrocki w Białym Domu. Niedźwiedzia przysługa Donalda Trumpa
analizy
Likwidacja „Niepodległej” była błędem. W Dzień Flagi improwizujemy
Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne