Komentarze po wyborze Waldemara Fornalika na trenera reprezentacji

Znamy już nowego selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski - został nim Waldemar Fornalik. Blogerzy krytycznie komentują to wydarzenie

Publikacja: 11.07.2012 11:25

Komentarze po wyborze Waldemara Fornalika na trenera reprezentacji

Foto: W Sieci Opinii

Bloger Wojciech Sokołowski skomentował na salonie24.pl:

Waldemar Fornalik, został właśnie namaszczony przez zarząd PZPN na trenera kadry PZPN. W TV odbywa się przy okazji okolicznościowy show dla idiotów i piłkarskich kretynów - łatwo identyfikowalnych po okrzykach "nic się nie stało", po kolejnych przegranych meczach reprezentacji - dotyczący tego, dlaczego właśnie Waldemar Fornalik.

Główną gwiazdą jest oczywiście Antoni Piechniczek. Nowego selekcjonera nie ma nawet na sali. Nie mówiąc już o odchodzącym. Krótko o samym trenerze Fornaliku, do którego nie mam właściwie nic, a któremu trzeba współczuć - (...) będzie sterowalny z drugiego siedzenia przez Piechniczka, co do tego nie mam żadnych wątpliwości.

Głos zabrał również Rybitzky:

Trudno wyobrazić sobie bardziej kuriozalne wydarzenie, niż konferencję prasową, na której Grzegorz Lato i Antoni Piechniczek ogłosili nominację Waldemara Fornalika. W ciągu 40 minut mogliśmy oglądać wyjątkowo żenujący spektakl, w którym prym wiódł głównie Piechniczek (niegdyś znany trener, a później polityk UW i PO). P

iechniczek m.in. przyznał, że nikt z PZPN nie zadzwonił jeszcze do Fornalika. I bynajmniej Piechniczkowi nie było wstyd z powodu takiego braku profesjonalizmu i kultury osobistej. Nie, on był z tego dumny! Przykro było za to Piechniczkowi z powodu upadku hut, PGR-ów i chyba w ogóle PRL – bo wtedy "polskiej piłce było lepiej". Piechniczek co chwilę popadał w historyczno-filozoficzne dygresje, budząc konsternację u słuchaczy.

Tym dziwniejsze jest więc to, że politycy w żaden sposób nie mogą sobie poradzić z grupą po prostu prymitywnych tzw. działaczy piłkarskich. W dziele rozbicia PZPN za każdym rządem jest gotów stanąć cały naród – i to nie zważając na kary ze strony UEFA czy FIFA. Ale jakoś te niezbyt rozgarnięte dziadki z piłkarskiego związku już od dekad opierają się próbom reform. A przecież tylko pozbycie się ich może uratować polską piłkę.

Krzysztof Berenda na Twitterze napisał:

Czy ktoś nagrywa konferencje PZPN? Ja poproszę o płytkę DVD, bo mi dzieci nie uwierzą za 20 lat...

I jeszcze stwierdzenie Rafała Steca również z Twittera:

Piechniczek idzie na rekord. Jeszcze nigdy nie słyszałem tak długiego ciągu zdań, których nie łączy ze sobą śladowy związek logiczny.

Bloger Wojciech Sokołowski skomentował na salonie24.pl:

Waldemar Fornalik, został właśnie namaszczony przez zarząd PZPN na trenera kadry PZPN. W TV odbywa się przy okazji okolicznościowy show dla idiotów i piłkarskich kretynów - łatwo identyfikowalnych po okrzykach "nic się nie stało", po kolejnych przegranych meczach reprezentacji - dotyczący tego, dlaczego właśnie Waldemar Fornalik.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Publicystyka
Marius Dragomir: Wszyscy wrogowie Viktora Orbána
Publicystyka
Kazimierz Groblewski: Sztaby wyborcze przed dylematem, czy już spuszczać bomby na rywali
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Karol Nawrocki w Białym Domu. Niedźwiedzia przysługa Donalda Trumpa
analizy
Likwidacja „Niepodległej” była błędem. W Dzień Flagi improwizujemy
Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne