Kamila Baranowska pytana przez portal Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, czy to droga, która może podnieść słupki oglądalności, odpowiada:
Cała tocząca się przez wiele tygodni historia ze śmiercią małej Madzi spowodowała niemal dwukrotny wzrost oglądalności kanałów informacyjnych. To o czymś świadczy. Dlatego nie jestem pewna, czy rzeczywiście widzowie są zmęczeni tabloidyzacją i sensacją, bo słupki oglądalności wskazują na coś przeciwnego. A stacje wychodzą naprzeciw tym właśnie oczekiwaniom…
Zdaniem Baranowskiej:
Zasadnicze pytanie brzmi: czy media będą wychodziły z założenia, że ludzie oczekują od nich taniej sensacji, wobec czego one ją zapewniają; czy też może zdecydują, że pewnych granic jednak nie przekroczą i postarają się wziąć na siebie ciężar kreowania innych, bardziej wyrafinowanych gustów telewidzów? Telewizje przeżywają kryzys, robią wszystko, żeby przyciągnąć widza, i żeby został przy ich programie tę minutę dłużej. Nie wiem czy będą na tyle odważne by zrezygnować z tego, co przyciąga ludzi przed telewizory.
Bo jak przyznaje: