Wojtaś odpowiadał na wiele trudnych pytań w związku z blamażem na Stadionie Narodowym i tłumaczył:
To organizatorzy spotkania chcieli grać bez dachu nad stadionem. Wiedzieliśmy jakie są prognozy, zapytaliśmy organizatora czy chce mieć zamknięty dach. Odpowiedź była taka, że obie drużyny chcą grać przy otwartym dachu.
Dodał:
Teraz są wszyscy mądrzy, bo zobaczyli, że to nie był przelotny deszcz. (...) Wszyscy wiedzą, że w czasie deszczu nie da się zamknąć dachu.
Wojtaś konsekwentnie mówił, że nie musiał o niczym informować delegata FIFA: