Reklama
Rozwiń

"Putin ch..." czyli ex-prezydent na urlopie

Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili pochwalił się zdjęciami z Ukrainy. Dość szczególnymi zdjęciami

Publikacja: 12.06.2014 15:01

"Putin ch..." czyli ex-prezydent na urlopie

Foto: Facebook

Różne bywają kariery byłych prezydentów. Jedni zakładają fundacje, drudzy doradzają dyktatorom, czy rzucają się w dyplomację czy biznes. W każdym razie, większość z nich, o ile nie są Lechem Wałęsą, stara się zazwyczaj zachować powagę sprawowanego przedtem urzędu. Takie jednak konwenanse nie dotyczą jednak jednego z bardziej, cóż,  jaskrawych postaci międzynarodowej polityki, Micheila Saakaszwilego.

Ten to gorącokrwisty Gruzin, podczas swego pobytu na Ukrainie (gdzie udzielił wsparcia Petro Poroszence), nie stronił od kontaktów i wsparcia dla tambylców. A wiadomo, że nic tak nie jednoczy, jak wspólny wróg. Dlatego też "wrzucił" na swój profil na Facebooku taką oto sympatyczną fotkę:

Dla tych, którzy nie czytają cyrylicy podam tylko rebus:

Krym - Ukraina

Różne bywają kariery byłych prezydentów. Jedni zakładają fundacje, drudzy doradzają dyktatorom, czy rzucają się w dyplomację czy biznes. W każdym razie, większość z nich, o ile nie są Lechem Wałęsą, stara się zazwyczaj zachować powagę sprawowanego przedtem urzędu. Takie jednak konwenanse nie dotyczą jednak jednego z bardziej, cóż,  jaskrawych postaci międzynarodowej polityki, Micheila Saakaszwilego.

Ten to gorącokrwisty Gruzin, podczas swego pobytu na Ukrainie (gdzie udzielił wsparcia Petro Poroszence), nie stronił od kontaktów i wsparcia dla tambylców. A wiadomo, że nic tak nie jednoczy, jak wspólny wróg. Dlatego też "wrzucił" na swój profil na Facebooku taką oto sympatyczną fotkę:

Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia
Publicystyka
Marek Migalski: Jak prezydent niszczy państwo – cudy nad urną i rosyjskie boty