Słodycze w grudniu czekają na Wielkanoc

Święta tak, ale które? Choć trwa właśnie przedświąteczny szczyt sprzedaży słodyczy, to duzi producenci przygotowują się już do Wielkanocy.

Publikacja: 13.12.2018 20:00

Słodycze w grudniu czekają na Wielkanoc

Foto: Adobe Stock

W grudniu producenci ciastek i słodyczy liczą zyski płynące z rocznego szczytu sprzedaży i szykują się na święta – wielkanocne. Branża ma dobry czas, dzięki rosnącym zarobkom Polaków sprzedaż wzrosła rok do roku o 4 proc. i przekroczyła 12 mld zł, a eksport rośnie nieprzerwanie od pięciu lat.

Firmy myślami już w nowym roku

W tej branży rytm wyznaczają poszczególne święta. Sezonowość to główna cecha produkcji słodyczy, zwłaszcza tych z czekoladą. Choć Boże Narodzenie przypada dopiero pod koniec grudnia, napędzana świętami sprzedaż rozpędza się już we wrześniu, mówią „Rzeczpospolitej" producenci czekolad, pralinek, batonów, figurek czekoladowych czy ciastek z czekoladą.

Dwa główne szczyty sprzedaży to Boże Narodzenie i Wielkanoc. Przygotowania trwają więc wiele miesięcy, by wymyślić smak, skład, kształt i opakowanie setek rodzajów czekolad. – O Bożym Narodzeniu myślimy w perspektywie rocznej, a już w wakacje pracujemy nad konkretami, finalizując ich ostateczny kształt, na przykład warianty smakowe, wzory opakowań – mówi Aleksandra Kusz vel Sobczuk, kierownik komunikacji korporacyjnej Lotte Wedel.

Produkcja na Boże Narodzenie rozpędza się więc już w wakacje. – Na przełomie roku myślami jesteśmy już w Wielkanocy, by z początkiem stycznia startować z produkcją – dodaje Kusz vel Sobczuk.

Wawel także w grudniu planuje już ofertę wielkanocną. – Oferta wiosenna na rynek trafia przed Wielkanocą, prace nad nią trwają kilka miesięcy, a w grudniu kompletowane są opakowania – mówi Dorota Piwowarska, menedżer ds. produktu w Wawelu.

Nie umniejsza to roli świąt w grudniu, przed którymi sprzedaż asortymentu bije rekordy. – Ostatni kwartał dla producentów to wyjątkowo gorący okres. W tym czasie sprzedaż słodkich artykułów rośnie średnio o ponad 30 proc. w porównaniu z pozostałymi kwartałami roku – mówi Dorota Piwowarska. Tłumaczy, że w tym okresie sprzedaż napędzają głównie świąteczne oferty specjalne.

O ile najwięksi producenci twierdzą, że absolutny szczyt sprzedaży świątecznej w zasadzie już minął, to mniejsi producenci i manufaktury nie mają nawet czasu odebrać telefonu. – Teraz mamy sporo pracy, przed nami jeszcze tydzień szczytu grudniowego – mówi Sławomir Jarosz z krakowskiej manufaktury słodyczy czekoladowych Alta Saska. W grudniu sprzedają najwięcej sezonowych czekolad na prezenty i do paczek upominkowych, potem zaczynają się przygotowania do „małego szczytu sprzedaży", czyli walentynek, potem Wielkanocy.

Czekolada ze złotem

Sezonowe opakowania związane z aktualnymi świętami dostaje zarówno standardowa oferta czekolad czy cukierków, jak i specjalne słodycze, figurki choinek czy zajączków. Zdobienia mogą być różne, ale ważne, przyznaje branża, by na Boże Narodzenie było złoto. Albo logo klienta, bo zakupy firmowe też są ważne. – Liczna grupa naszych klientów to firmy, dla których robimy czekoladowe upominki z logo lub indywidualną grafiką na opakowaniach – dodaje Jarosz.

Według analiz CMR 37 proc. udziałów w wartości sprzedaży w sklepach małoformatowych miała Milka, produkowana przez światowego giganta Mondelez, która umacnia pozycję głównie kosztem marki Wedel.

Nielsen do półki słodyczy zalicza tabliczki czekoladowe, praliny, batony, figurki i zestawy z czekoladą, ale też lizaki, gumy do żucia, batony i ciastka, które są największą kategorią. Najszybciej (23 proc.) rośnie natomiast sprzedaż batonów muesli. Dyskonty odpowiadają za 35 proc. sprzedaży słodyczy, a wyższe tempo wzrostu w tej kategorii mają tylko stacje benzynowe (2,4 proc. udziału w sprzedaży, ale 13,6 proc. wzrostu).

Sprzedaż za granicę w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy tego roku wyniosła 1,54 mld euro, to zaledwie 3 proc. więcej niż przed rokiem, za to aż 42 proc. więcej niż przed pięciu laty.

W grudniu producenci ciastek i słodyczy liczą zyski płynące z rocznego szczytu sprzedaży i szykują się na święta – wielkanocne. Branża ma dobry czas, dzięki rosnącym zarobkom Polaków sprzedaż wzrosła rok do roku o 4 proc. i przekroczyła 12 mld zł, a eksport rośnie nieprzerwanie od pięciu lat.

Firmy myślami już w nowym roku

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł spożywczy
2 mln butelek wody Perrier zniszczone. Wstydliwy problem Nestlé
Przemysł spożywczy
Grona goryczy w Penedes. Susza pozbawia ludzi pracy
Przemysł spożywczy
Kreml sprzedał największego producenta wódek. Podejrzany kupiec, zaniżona cena
Przemysł spożywczy
Polacy wydają ponad 10 mld zł na posiłki z dostawą. Ale branża ma problem
Przemysł spożywczy
Polacy kupują coraz więcej kawy, chociaż drożeje
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił