Celem projektu – według jego twórców – ma być m.in. zaprzestanie finansowania lekcji religii ze środków publicznych, wzmocnienie „neutralności światopoglądowej" systemu edukacji w Polsce, likwidacja Funduszu Kościelnego oraz wielu komisji państwowo-kościelnych. Instytut Ordo Iuris przygotował analizę projektu.
Czytaj także: Krzysztof Szczucki: Czy jest związek między konstytucją i Bożym Narodzeniem
Jak wskazuje Ordo Iuris - konstytucja RP nie zakłada koncepcji „państwa świeckiego" ani „radykalnego rozdziału" kościołów od państwa, ale rozdział przyjazny, zwany tez separacją skoordynowaną. Ustawa zasadnicza wprowadza zasadę autonomii oraz niezależności kościoła i państwa, a nie oddzielenia kościoła od państwa. Ponadto, Instytut zwraca uwagę, że w preambule Konstytucji znajduje się odniesienie do wartości religijnych oraz do chrześcijańskiego dziedzictwa Narodu. Natomiast zawarta w ustawie zasadniczej koncepcja bezstronności światopoglądowej władz publicznych nie może oznaczać eliminacji obecności religii w sferze publicznej – w tym w urzędach czy szkołach – gdyż sama Konstytucja zapewnia każdemu swobodę wyrażania swych przekonań religijnym właśnie w życiu publicznym. Konstytucja przyznaje też wyjątkowy status związkom wyznaniowym, co jest konsekwencją ich autonomii oraz niezależności. Wynika to z konieczności zabezpieczenia fundamentalnego prawa człowieka, jakim jest wolność sumienia i religii. Ta konstytucyjna pozycja wspólnot religijnych nie może zostać zmieniona w drodze ustawy zwykłej.
Ordo Iuris zauważa, że we wspomnianym projekcie znalazły się postulaty mające zapewnić realizację sprzecznej z ustawą zasadniczą koncepcji „świeckości państwa". Autorzy projektu domagają się m.in. zlikwidowania Funduszu Kościelnego, zaprzestania finansowania składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne duchownych oraz likwidacji wspólnych komisji rządowo–kościelnych. Proponują w zamian ustanowienie jednej komisji złożonej z przedstawicieli rządu, kościołów, związków wyznaniowych oraz organizacji świeckich skupiających agnostyków i ateistów.
Do niekonstytucyjnych propozycji zawartych w projekcie, zdaniem Instytutu należy przede wszystkim zaprzestanie finansowania ze środków publicznych lekcji religii w szkole. Podobnie jak Konstytucja, Konkordat nakłada na władze publiczne obowiązek organizacji edukacji religijnej – a więc także pokrycia jej kosztów. Prawo do udziału w lekcji religii organizowanej w szkole jest bowiem integralnym elementem wolności religii. Podkreślił to Trybunał Konstytucyjny w 1991 r., gdy stwierdzał zgodność z ówczesnymi przepisami konstytucyjnymi powrotu nauczania religii do szkoły. Co istotne, religię ze szkół usunięto w okresie PRL.