Rz: Od wielu lat walczy pan z tzw. mafią świętokrzyską. To już prawie osiem lat. Czy ciągle jest co robić?
Robert Rolka: Nasz kodeks karny nie zna określenia „mafia", dlatego wolałbym używać kodeksowego sformułowania: zorganizowana grupa przestępcza. W sprawie w sumie skierowano 21 aktów oskarżenia przeciwko 151 osobom. Znaczna część postępowań zakończyła się prawomocnymi wyrokami skazującymi, zaś w pozostałych zapadły nieprawomocne orzeczenia, a niektóre nadal są w toku. Toczą się jeszcze cztery postępowania w pierwszej instancji przeciwko 54 oskarżonym, w stosunku do 31 osób zapadły wyroki skazujące, które jeszcze nie są prawomocne. Wobec 13 osób postępowanie jest zawieszone. Dlatego obecnie w tych przypadkach moja praca sprowadza się do udziału w postępowaniach przed sądami I i II instancji.