– Miejsc jest 300 – zapowiada Urszula Murawska ze stołecznego urzędu pracy. – Od lipca rozpocznie się w Unii Europejskiej polska prezydencja i dlatego różne instytucje rządowe zgłosiły duże zapotrzebowanie na stażystów do pracy biurowo-administracyjnej – wyjaśnia.
Chodzi m.in. o ministerstwa: Pracy, Finansów oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji czy Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Liczba instytucji, które wezmą udział w programie „Unia możliwości", wciąż się powiększa.
Urzędnicy twierdzą, że przedsięwzięcie będzie doskonałą szansą, by zdobyć „niepowtarzalne" doświadczenie zawodowe. Projekt adresowany jest do młodych ludzi pomiędzy 25. a 27. rokiem życia, którzy szkołę wyższą skończyli nie później niż 12 miesięcy temu. Jednak najważniejszym kryterium przyjęcia będzie znajomość języka angielskiego. Wymagana ona będzie na poziomie dobrym lub bardzo dobrym.
– Dla wielu absolwentów, którzy nie podjęli jeszcze pracy zawodowej, staże zawsze były i są idealnym instrumentem do odnalezienia się na rynku pracy – wyjaśnia Murawska. – Ale do tej pory żaden program stażowy nie dawał możliwości uzyskania tak wyjątkowych kompetencji i pracy w tak wielokulturowym środowisku – dodaje Murawska.
Wśród korzyści, jakie odniosą młodzi absolwenci, Murawska wymienia m.in. sprawdzenie swoich umiejętności komunikacyjnych oraz poznanie procesów i struktur UE.