Poseł z pomocą swemu pracodawcy

Polityk SLD chce obniżenia podatku płaconego przez KGHM. Problem w tym, że jest pracownikiem tej spółki.

Aktualizacja: 16.04.2015 22:21 Publikacja: 16.04.2015 20:37

Poseł z pomocą swemu pracodawcy

Foto: Fotorzepa, Bartosz Sadowski

Chodzi o podatek od wydobycia niektórych kopalin, który w 2012 roku przeforsował w Sejmie rząd. Obejmuje on rudy miedzi i srebra. Płaci go tylko jedna firma – KGHM. Kosztuje ją to 2 mld zł rocznie i zdaniem jej przedstawicieli jest jednym z powodów gorszych wyników finansowych.

Podobnie uważa poseł SLD Ryszard Zbrzyzny. – To jest podatek zabójczy dla przyszłości KGHM, a spółka przygotowuje się już do czarnych scenariuszy. Program naprawczy jednej z kopalń w Lubinie będzie polegał na tym, że połowa załogi straci pracę, a kilkaset milionów ton rudy pozostanie w górotworze – mówi.

Dlatego wraz z innymi posłami Sojuszu złożył już projekt ustawy obniżającej wysokość podatku o ok. 40 proc. W uzasadnieniu posłowie piszą, że wskutek wprowadzenia daniny m.in. spadła rentowność bieżąca KGHM, wycofano się z budowy nowej kopalni w okolicach Bolesławca, a spółka zaczęła się zadłużać.

Posłowie nie dodają, że zmniejszenie podatku byłoby też w interesie Zbrzyznego. Jest pracownikiem KGHM, a ściślej kopalni w Lubinie, która najmocniej odczuła skutki podatku.

– Od ponad 20 lat, czyli odkąd jestem posłem, przebywam na urlopie bezpłatnym – odpowiada nam polityk, który jest też szefem Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego. Z jego oświadczeń majątkowych wynika, że z tego tytułu otrzymuje „zwrot kosztów związanych z pełnieniem funkcji", np. 68,7 tys. zł w 2013 roku.

– Związek jest organizacją niezależną i finansuje się ze składek – broni się Zbrzyzny, ale inaczej sprawę ocenia prof. Antoni Kamiński, były prezes Transparency International Polska. – Występuje tu ewidentny konflikt interesów. Ustawę powinien prowadzić inny poseł, niezależnie od tego, na ile sensowny jest pomysł obniżenia podatku – uważa.

A sensowność projektu jest dyskusyjna. Przed rokiem rząd przedstawił informację na temat wpływu podatku na sektor wydobywczy i finanse publiczne. Napisał, że zyskowność w sektorze miedzi i srebra pozostała wysoka, nie doszło do redukcji zatrudnienia i zahamowania wzrostu wynagrodzeń.

Mimo to poseł Zbrzyzny już w przeszłości podejmował walkę z podatkiem. W 2012 roku, stosując w Sejmie regulaminowy wybieg, przesunął głosowania nad ustawą, dzięki czemu spółka zaoszczędziła 200 mln zł. Później doprowadził do zaskarżenia ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.

– Moje działanie jest w interesie szeroko rozumianego państwa polskiego. Złoża są majątkiem narodowym – uzasadnia.

Wątpliwości ma jednak Franciszek Jerzy Stefaniuk z PSL, wiceszef sejmowej Komisji Etyki. – Medal ma dwie strony. Z jednej strony posłowie zaangażowani w jakiś obszar działalności gospodarczej potrafią się nim kompetentnie zająć, z drugiej powinni być wyjątkowo ostrożni – mówi.

Chodzi o podatek od wydobycia niektórych kopalin, który w 2012 roku przeforsował w Sejmie rząd. Obejmuje on rudy miedzi i srebra. Płaci go tylko jedna firma – KGHM. Kosztuje ją to 2 mld zł rocznie i zdaniem jej przedstawicieli jest jednym z powodów gorszych wyników finansowych.

Podobnie uważa poseł SLD Ryszard Zbrzyzny. – To jest podatek zabójczy dla przyszłości KGHM, a spółka przygotowuje się już do czarnych scenariuszy. Program naprawczy jednej z kopalń w Lubinie będzie polegał na tym, że połowa załogi straci pracę, a kilkaset milionów ton rudy pozostanie w górotworze – mówi.

Dlatego wraz z innymi posłami Sojuszu złożył już projekt ustawy obniżającej wysokość podatku o ok. 40 proc. W uzasadnieniu posłowie piszą, że wskutek wprowadzenia daniny m.in. spadła rentowność bieżąca KGHM, wycofano się z budowy nowej kopalni w okolicach Bolesławca, a spółka zaczęła się zadłużać.

Polityka
Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Beata Szydło o Karolu Nawrockim: Grupa osób, która go kojarzyła, była niewielka