Wojsko wysłało 63-stronicowy raport do brazylijskich władz wyborczych w środę, po dniach spekulacji, że będzie wspierać twierdzenia prezydenta Jaira Bolsonaro, że wybory zostały sfałszowane.
Bolsonaro, były kapitan armii, przez wiele miesięcy dawał do zrozumienia, że nie zaakceptuje przegranej w wyborach i często podważał wiarygodność brazylijskich elektronicznych urn wyborczych, choć nie przedstawił żadnych dowodów na to, że można nimi manipulować.
Jego zwolennicy mieli nadzieję, że wojsko podtrzyma te twierdzenia, ale jedyną nutą wątpliwości była słaba sugestia, że zostanie utworzony komitet, który zapewni, że kod źródłowy używany w urnach nie może być manipulowany.
Władze wyborcze przekazały, że "z satysfakcją przyjęto końcowy raport Ministerstwa Obrony, który, podobnie jak wszystkie inne agencje monitorujące, nie wskazuje na żadne oszustwo lub niespójność w elektronicznych urnach lub w procesie wyborczym w 2022 roku".
Alexandre Moraes, sędzia sądu najwyższego, który stoi na czele sądu wyborczego, powiedział, że "sugestie dotyczące sposobów udoskonalenia systemu zostaną przeanalizowane."