Reklama
Rozwiń

Izrael jest jak hazardzista

Rozmowa z prof. Normanem Finkelsteinem

Aktualizacja: 03.07.2010 21:13 Publikacja: 02.07.2010 02:59

Izraelski żołnierz naprzeciw Palestyńczyków protestujących przeciwko budowie muru odgradzającego ter

Izraelski żołnierz naprzeciw Palestyńczyków protestujących przeciwko budowie muru odgradzającego tereny arabskie na Zachodnim Brzegu, Betlejem, listopad 2009 r.

Foto: AP

[b]Rz: Dlaczego nie lubi pan Izraela?[/b]

[b]Norman Finkelstein:[/b] To nie jest kwestia sympatii czy jej braku. Ja nie mam żadnych specjalnych uczuć do żadnego państwa na tej planecie. Ani do Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszkam, ani do Izraela, ani do Polski, gdzie urodzili się i mieszkali moi rodzice. Mnie interesują tylko poszczególni ludzie i ich działania. Dobre lub złe. Gdyby Palestyńczycy robili Izraelowi to, co Izrael robi Palestyńczykom, walczyłbym o prawa Izraelczyków.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Donald Trump, Ukraina i NATO. A co, jeśli prezydent USA ma rację?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy