Reklama
Rozwiń
Reklama

Pieprz i arystokrata

Dunaj jest modry, nad Loarą są zamki, przez Wełtawę most, Sekwana, wiadomo, a po Douro pływają łodziami. Tylko Rodan, jedna z najwspanialszych winiarskich rzek Europy, jakiś taki niedopieszczony. Co z tego, że wypływa ze szwajcarskiego lodowca, i to hen, wysoko, bo wyżej niż Śnieżka czy Babia Góra? Kiedy już dopływa do Lyonu i zaczyna zasuwać na południe do Morza Śródziemnego, zostawia na północy całą fascynującą Burgundię – tę omiata jego dopływ Saona.

Publikacja: 22.05.2020 18:00

Domaine de la Solitude Cotes du Rhone 2018 55 zł Campuget Rose Syrah Vermentino 2019 59 zł Jean Paul

Domaine de la Solitude Cotes du Rhone 2018 55 zł Campuget Rose Syrah Vermentino 2019 59 zł Jean Paul Brun Morgon Terres Dorres 2018 94 zł

Foto: deliwina.pl

Dość jednak hydrologii, bo nie wodzie jest poświęcony ten felietonik, ale to właśnie wzdłuż Rodanu położone są winiarnie, z których wina będziemy dziś degustować. Trzy różne wina, trzy różne style, jedna rzeka, którą eksplorować będziemy od końca. Może nie od samej Zatoki Lwiej, ale bliziutko. Niemalże na przedmieściach starożytnego Nimes, ledwie 30 kilometrów od zawalonego turystami – nie mówimy o czasie pandemii – Awinionu mamy Château de Campuget. Robią jakiś tuzin win białych i czerwonych, ale tylko dwa różowe. To z przewagą syrah (90 proc.) to nie tani, marketowy róż o posmaku landrynek, lecz wiosenna bomba. Jej eksplozja zaczyna się od bukietu przełamanego nutą pomarańczy, potem w ustach czujemy świeżuteńkie, zadziorne wino, które aż prosi się o słońce. Mamy czerwonego grapefruita, poziomkowe refleksy, maliny, ale i tak właściwy dla syrah pieprz.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama