Google podaje telefon do Nysy, który odbiera starsza pani i woła kogoś upoważnionego, rozmowa kończy się odłożeniem słuchawki. Franciszkanie z imponującego klasztoru za miedzą mówią, że Baranki Boże przeniosły się do Białej Nyskiej i ich dom stoi pusty. Siostry ze Zgromadzenia Marii Niepokalanej nic nie wiedzą, choć chodzą po okolicy z Matką Boską. W Spółdzielni Pracy Cukry Nyskie i Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym robią wielkie oczy na wieść o małej grupie religijnej. Właściciel Ośrodka Szkolenia Kierowców Agat zarzeka się, że nie ma z tym nic wspólnego.