Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 01.10.2020 16:59 Publikacja: 02.10.2020 18:00
Foto: materiały prasowe
Gra „Captain Tsubasa: Rise of New Champions" pozwala pokierować losami Tsubasy i jego kolegów z drużyny podczas zmagań o trzeci puchar szkół średnich. Mecze nie przypominają tych z serii „FIFA". Twórcy zrezygnowali z realizmu i skoncentrowali się na efektownych, niekiedy atomowych strzałach oraz widowiskowych kiwkach. Opanowanie wszystkich sztuczek wymaga czasu, ale zadanie to ułatwia dobrze przygotowany samouczek oraz możliwość przeprowadzenia swobodnego treningu. Warto to zrobić, zwłaszcza że satysfakcja po przeprowadzeniu skutecznej akcji jest olbrzymia. Dla tych, którzy tej postaci nie znają, przewidziano specjalny tryb umożliwiający stworzenie własnego piłkarza. Taki zawodnik posiada pięć cech – umiejętność gry w ofensywie i defensywie, szybkość, moc oraz technikę. Podczas rywalizacji rozwija je, stając się stopniowo coraz lepszy i bardziej niebezpieczny. Jako uczeń jednej ze szkół w Toho, Furano lub Musashi również walczy o puchar, jednak wątek fabularny nie wymaga znajomości serii.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Kiedy Jan Englert, dyrektor Teatru Narodowego, zagrał swoją najlepszą teatralną rolę? Wtedy, gdy przestał być dy...
„EA Sports FC 26” dowodzi, że można rozwijać się poprzez podział.
Na ile krytyk może spoufalać się z tymi, o których pisze? W rozwikłaniu tej zagadki pomaga „The Critic”.
W epoce wydumanych thrillerów skupiona na człowieku „Dzikość” przez większość czasu satysfakcjonuje.
Potrzebujemy nowych narracji, by zrozumieć historię – sugeruje w nowej książce Caparrós.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas