Aktualizacja: 22.10.2020 18:46 Publikacja: 23.10.2020 18:00
Foto: Fotorzepa, Olga Majrowska
Okres pandemii poświęciłem na nadrabianie zaległości. Zorientowałem się, jak mało wiem o twórczości Kazimierza Kutza, obejrzałem więc „Nikt nie woła", a następnie „Tarpany" i „Ludzi z pociągu". Kutz poruszał temat przesiedleń, który jest mi szczególnie bliski, bo część mojej rodziny została po wojnie przesiedlona do Wrocławia z okolic Tarnopola.
Z nowych, komercyjnych rzeczy, obejrzałem serial z Michaelem Douglasem „The Kominsky Method", gdzie starszy, niespełniony aktor mierzy się z trudami obecnej rzeczywistości. Świetna komedia, w stylu Monty Pythona, ale przede wszystkim to opowieść o starości i jestem przekonany, że trafi do każdego.
Co nie do końca udaje się Ishbel Szatrawskiej w fabule, pisarka nadrabia stylem. Pod tym względem „Wyrok” jest r...
Lektura „Długu hańby” wywołuje gorycz: brygadę Sosabowskiego montowano po to, by zrzucić ją w Polsce podczas wal...
Choć w Szczecinie zaangażowanych regionalistów nie brakuje, to obszerną i przystępną pracę o ich mieście stworzy...
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima” bazuje na popularnym serialu animowanym zarówno fabularnie, jak i wizualnie.
Do początku lat 90. nie było żadnej informacji o ZATO. Tajemnicze miasta zamknięte formalnie nie istniały.
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas