Reklama
Rozwiń

„Dzienna”: Gdy jakość stała się memem

Autorzy albumów producenckich muszą dać przestrzeń swoim gościom i zachować przy tym status gospodarza. Pawbeats tego nie potrafi.

Publikacja: 02.02.2024 17:00

„Dzienna”: Gdy jakość stała się memem

Foto: Mockups Design

Styl komunikacji Pawbeatsa, oparty na prześmiewczym stosunku do jego muzyki i popularności, zdobył wielu zwolenników. Po zapoznaniu się z najnowszym wydawnictwem bydgoskiego producenta zastanawiam się, czy „Dzienna” nie jest kolejnym jego żartem.

Mogłoby się zdawać, że największą siłą „Dziennej” będzie eklektyzm. W końcu autor zaprosił m.in. Roksanę Węgiel, Palucha, Bobera, SKUBASA, Feno i Przyłuca. Klucz, według którego parowano gości, wciąż pozostaje dla mnie enigmą. O ile Meek, Oh Why? i Faustyna Maciejczuk stanowią zgrany duet, o tyle Jarecki z Małachem pasują do siebie jak pięść do nosa.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Trzeci sezon „Squid Game”. Był szok i rewolucja, została miła zabawka
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„Strefa gangsterów” – recenzja. Guy Ritchie narzuca serialowi wybuchowy rytm
Plus Minus
Nie powstrzymasz zalewu turystów, to przynajmniej na nich zarób
Plus Minus
Rafał Chwedoruk: Ostatni atut Polski 2050 legł w gruzach
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Mój dług wdzięczności wobec Karola Nawrockiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama