Styl komunikacji Pawbeatsa, oparty na prześmiewczym stosunku do jego muzyki i popularności, zdobył wielu zwolenników. Po zapoznaniu się z najnowszym wydawnictwem bydgoskiego producenta zastanawiam się, czy „Dzienna” nie jest kolejnym jego żartem.
Mogłoby się zdawać, że największą siłą „Dziennej” będzie eklektyzm. W końcu autor zaprosił m.in. Roksanę Węgiel, Palucha, Bobera, SKUBASA, Feno i Przyłuca. Klucz, według którego parowano gości, wciąż pozostaje dla mnie enigmą. O ile Meek, Oh Why? i Faustyna Maciejczuk stanowią zgrany duet, o tyle Jarecki z Małachem pasują do siebie jak pięść do nosa.