Reklama

Szczepkowska: Wszyscy za jednego

Wałęsa. Wiem, najlepiej byłoby nie pisać, bo to się już pisze samo. Tylko że jest jedno zdanie, które nie daje mi spokoju

Aktualizacja: 26.02.2016 20:45 Publikacja: 26.02.2016 00:00

Joanna Szczepkowska

Joanna Szczepkowska

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Dotyczy ono wielu z nas, naszego życia i naszych zachowań. I tu już nie ma wątpliwości co do autentyzmu cytatu. Myślę o zdaniu, które zajęło teraz internet, a więc i uwagę młodego pokolenia. Wałęsa powiedział: „W tamtych czasach wszyscy podpisywali, ja też podpisałem". To zdanie pisane wielkimi literami w internetowych nagłówkach zostaje w pamięci i uzyskuje siłę faktu.

A przecież w tym, co się dzieje wokół Lecha Wałęsy, najważniejszy nie jest on sam ani wizerunek Polski, o który nagle zaczęli dbać ci sami ludzie, którzy wołają o nielukrowanie historii. Tak naprawdę chodzi o młode pokolenie. O tych, którzy starają się jakoś rozeznać, zadając sobie pytanie: „Czym się kierować". O pokolenie, które komunę kojarzy z filmami Barei: sklep mięsny bez mięsa, kolejka po kalendarze z zeszłego roku i talerze przyczepione do stołów łańcuchami. A atmosfera życia w milczeniu, niepewność to rzeczy, których żaden film nie pokaże. Żeby tego doznać, trzeba doświadczyć monotonnej codzienności z poczuciem, że jest się obserwowanym.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Bankruci z Ligi Mistrzów. Rekordzista upadł dwa lata po świetnym sezonie
Plus Minus
Jan Maciejewski: Kultura eksterminacji i jej kustosze
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Reklama
Reklama