Ponad 30 lat temu wydaliśmy książkę „Czerwone życiorysy”. Był to dziesiąty tom w serii „Konfrontacje”, firmowanej najpierw przez Komitet Poparcia Solidarności w Nowym Jorku, a potem przez IDEE – Instytut na rzecz Demokracji w Europie Wschodniej – tym razem z siedzibą w Waszyngtonie. IDEE nie należy mieszać z Fundacją IDEE z siedzibą w Warszawie, zamkniętej dyscyplinarnie 20 lat temu, której członkinie zarządu zostały uznane przez niezależny sąd pracy za malwersantki, co nie przeszkodziło im robić karier w polskiej dyplomacji, polityce i zarządzaniu kulturą. I w Polsce zdarzają się skomplikowane życiorysy i kariery, ale to nic w porównaniu z życiorysami opisywanymi w „Konfrontacjach”.