Druga polityczna młodość prezydenta Dudy

Andrzej Duda rozumie, że wobec grozy współczesnego wyzwania nie można powielać ciasnoty podejścia rządów sanacyjnych, które aż do wybuchu wojny nie szukały porozumienia z opozycją. Na ile starczy mu siły i cierpliwości, aby popychać polskie życie publiczne w lepszym kierunku?

Aktualizacja: 20.03.2022 15:37 Publikacja: 11.03.2022 16:00

Andrzej Duda zaprasza opozycję na posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego i autentycznie próbuje

Andrzej Duda zaprasza opozycję na posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego i autentycznie próbuje sprawić, by ich klimat był inny niż dotychczasowej politycznej zimnej wojny domowej (na zdjęciu spotkanie RBN w Pałacu Prezydenckim, 2 marca 2022 r.)

Foto: Forum, Andrzej Hulimka

Wszyscy czujemy podziw dla Wołodymyra Zełenskiego. Celebryta zmieniony w prezydenta zdawał się zapowiadać kiepską jakość przywództwa, a sprawdził się w obliczu najcięższej wojennej próby najwspanialej, jak było można.

Z pewnością nie w takiej skali, ale można odnieść wrażenie zwyżkowania także innej postaci. I punkt wyjścia jest inny, i okoliczności nie aż tak dramatyczne. Ale polski prezydent Andrzej Duda przeżywa, nie będąc człowiekiem starym, drugą polityczną młodość.

Pozostało 97% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Menedżerowie są zmęczeni
Plus Minus
Konrad Szymański: Cztery bomby tykają pod członkostwem Polski w UE
Plus Minus
Polexit albo śmierć
Plus Minus
„Fallout”: Kolejna udana serialowa adaptacja gry po „The Last of Us”
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Kaczyński. Demiurg polityki i strażnik partyjnego żłobu