Reklama

Porcja godziwej rozrywki

Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma nieprzerwanie rosnąć" – powiedział kiedyś Alfred Hitchcock. Nie spodziewał się pewnie, że jego radę wezmą sobie do serca twórcy gier komputerowych. W „Marvel's Avengers" już na wstępie dochodzi do wielkiej eksplozji, w wyniku której zniszczona zostaje znaczna część San Francisco. Za winnych nieszczęścia uznani zostają Avengersi. Grupa rozpada się i władzę w kraju przejmuje technokrata George Tarleton. W ciągu zaledwie kilku lat zamienia USA w państwo policyjne.

Publikacja: 22.01.2021 18:00

Porcja godziwej rozrywki

Foto: materiały prasowe

Gra fabularna „Marvel's Avengers" zaskakuje swoim zaangażowaniem w politykę. Akcja koncentruje się wokół Kamali Khan, nastoletniej muzułmanki o pakistańskich korzeniach, która w dniu wybuchu odkryła w sobie ponadnaturalne moce – potrafi rozciągać się, jakby była z gumy. Oczywiście nie wykorzystuje ich do podkradania chipsów ze sklepowych półek, tylko stara się doprowadzić do zjednoczenia superbohaterów i odbicia kraju z rąk tyrana. Główny wątek fabularny został tak poprowadzony, żeby trzymał w napięciu. Gorzej z misjami pobocznymi, które okazują się boleśnie wtórne. Na szczęście nie trzeba ich wykonywać.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama