Reklama

Irena Lasota: Zmartwienia Pentagonu czyli polemika z Anne Applebaum

Nie polemizowałam dotąd z Anną Applebaum z wielu powodów.

Aktualizacja: 03.09.2017 15:44 Publikacja: 01.09.2017 18:00

Irena Lasota: Zmartwienia Pentagonu czyli polemika z Anne Applebaum

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Po pierwsze, jest autorką wielu świetnych książek oraz artykułów i zgadzam się z jej poglądami na Związek Radziecki, Rosję oraz z większością tego, co pisze o Stanach Zjednoczonych. Po drugie, większość jej artykułów po polsku ukazywała się w „Gazecie Wyborczej", czołowym partyjnym biuletynie opozycji antypisowskiej, więc nie było sensu odpowiadać. Po trzecie, uważam, że artykuły pani Applebaum o Polsce są pisane z pozycji głęboko zranionej żony Radosława Sikorskiego, a w naszej, tak ostatnio lansowanej, cywilizacji judeochrześcijańskiej obowiązkiem żony jest obrona męża: „Żony, bądźcie uległe mężom swoim jak Panu, bo mąż jest głową żony..." – czytamy w liście do Efezjan w Nowym Testamencie. Piękną kartę w historii Polski zapisały też żony idące dobrowolnie za zesłanymi na Syberię powstańcami.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama