Reklama

Wojciech Kudyba: Jarmark Dzieciątka Jezus w Ingolstadt

Zegar na ratuszowej wieży wybił dwudziestą pierwszą, a my nadal nie wiedzieliśmy, co mogłaby nam powiedzieć gipsowa figurka dziecka położona w krowim żłobie. Czy to, że ekologiczny i oszczędny styl życia jest korzystny dla planety? A może to, że biedni rolnicy są bardziej uprzejmi i uczciwi niż bogaci? Może mówiła, że trzeba trzymać się prosto i zawsze podążać za marzeniami?

Aktualizacja: 26.12.2017 18:37 Publikacja: 26.12.2017 00:01

Wojciech Kudyba: Jarmark Dzieciątka Jezus w Ingolstadt

Foto: Rzeczpospolita, Mirosław Owczarek

Pod koniec listopada, kiedy ze wszystkich stron otacza nas noc, z coraz większym trudem sprawujemy kontrolę nad naszym praktycznym rozumem i muszę to przyznać nawet ja, Karol Tracz, mieszkaniec domu starców przy Grubenstrasse 25. Do tej pory ów rozum wydawał się trzeźwy, ale od kilku dni bardziej przypomina poetę niż inżyniera produkcji. Inaczej niż w lecie, budzimy się bowiem teraz w ciemnościach i nasze wynalazki nie są w stanie do końca rozproszyć cieni, które snują się pomiędzy krzesłami, szamoczą we włosach, chowają za szafką na buty. Zawodna okazuje się przede wszystkim żarówka. Heinrich Göbel – który pierwszy wpadł na pomysł, żeby w próżniowej flaszce zapalić włókno bambusa – patrzy na nas z niepokojem. Jeszcze niedawno, gdy mozolnie udoskonalaliśmy jej blask – stopniowo wymieniając poszczególne materiały i poprawiając parametry – surowe rysy jego sokratejskiego profilu zdawały się wyrażać umiarkowane zadowolenie i powściągliwą satysfakcję. Dziś jednak jest inaczej. Dziś wydłużona zmęczeniem twarz Heinricha Göbla – tak pięknie uchwycona przez reportera „Zachodniego Elektryka" – wyraża troskę. Heinrich Göbel wolno unosi brwi, ponieważ – mimo wyraźnego oświecenia – wstajemy z łóżek coraz bardziej niepewnie, a ślady naszych kroków w stronę toalety przypominają schemat porzuconej kiedyś partii szachów.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Poranek dnia zagłady”: Komus unicestwiony
Plus Minus
„Tony Hawk’s Pro Skater 3+4”: Dla tych, co tęsknią za deskorolką
Plus Minus
„Gry rodzinne. Jak myślenie systemowe może uratować ciebie, twoją rodzinę i świat”: Rodzina jak wielki zderzacz relacji
Plus Minus
„Ze mną przez świat”: Mogło zostać w szufladzie
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marcin Mortka: Całkowicie oddany metalowi
Reklama
Reklama