Na co polować? Mamy tu raczej dobry, czasem nawet bardzo dobry, poziom supermarketu niż szaloną przecenę wyjątkowych roczników. Zacznijmy po taniości – chenin blanc z RPA zawsze znajdzie amatorów. Boutinot Paarl Heights 2020 jest świeży, czysty, cytrusowy i tani (22 zł). Tyle samo kosztuje Syrah 2019 tegoż producenta, proste, marketowe, porządne wino. Ale żeby takie wina kupować, nie trzeba pędzić do Auchan. Poszukajmy oczko wyżej. Gdy dyskonty podbija sauvignon blanc z Nowej Zelandii, w supermarkecie pojawia się wino z tego szczepu znad Loary. Loire Touraine Sauvignon Parallèle 69 2020 nie daje może tej mineralnej przyjemności co wina z Sancerre, ale w swej muskanej melonowymi powiewami świeżości jest godne polecenia i kosztuje ledwo 42 zł. Bardzo dobre Domaine Ziegler-Maurer Pinot Gris 2019 (60 zł) to pierwsze z dwóch win tego producenta. Jeszcze lepszy jest Schlossberg Riesling Les Murets 2019 ze wszystkimi szczypiącymi minerałami i sporym cukrem. Pokochają go państwo.