Pasja w poprzek

Ta kariera nie doświadczyła spadku popularności, który przeniósłby ją do drugiego czy nawet trzeciego obiegu. Bowiem Prykson Fisk od niemal dwóch dekad działa na uboczu sceny. Aczkolwiek ostatnio dołożył do swego dossier wpisy, które nawet niezaznajomiony z rapem słuchacz uzna za nobilitujące.

Publikacja: 13.08.2021 18:00

Pasja w poprzek

Foto: materiały prasowe

Producentem jego pierwszego legalnego albumu „K02M02" z 2020 r. został Włodi z legendarnej Molesty Ewenement. Gościem na płycie był Guilty Simpson, ulubiony raper śp. J Dilli, słynnego producenta z Ameryki. Za warstwę dźwiękową odpowiadali spece pokroju 1988 (duet Syny) czy Moo Latte (zespół Bitamina). Mówimy więc o twórcy nie tylko utalentowanym, lecz także darzonym szacunkiem przez bardziej znanych kolegów po fachu.

W teorii krótka płyta „Złota piątka" powinna sprowadzić gospodarza na muzyczną ziemię. W praktyce jednak kreatywnie przetwarza kosmiczną stylistykę swojego późnego debiutu. Konsola Nintendo oraz kartridże są tu motywem przewodnim dzięki charakterystycznym blipom. Całość, mimo wyraźnego stempla brzmienia lo-fi, prezentuje się niezwykle świeżo, przenosząc słuchacza w nieznaną galaktykę. To ogromny wyczyn, bo bity powstały w okolicach 2007 r., a po niedawnym odnalezieniu ich autorów zostały tylko dopieszczone.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności
Plus Minus
Przeciw wykastrowanym powieścidłom
Plus Minus
Pegeerowska norma
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił