Reklama
Rozwiń

Historia pewnego trawnika

W pewnym mieście budowano osiedle. Postawiono piękne czteropiętrowe domy, żłobek, przedszkole, sklep.

Publikacja: 02.03.2013 00:01

Na początku nie położono chodników: ubito ziemię. Po kilku tygodniach, gdy mieszkańcy wydeptali ścieżki, w wydeptanych miejscach położono chodniki, a w pozostałych posiano piękną zieloną trawę. Mieszkańcy mieli chodniki tam, gdzie chcieli.

W innym mieście też budowano osiedle. Pomimo wyrażonej w planie zabudowy zgody na maksymalnie cztery piętra deweloper załatwił sobie w urzędzie zgodę na sześć. Protesty okolicznych mieszkańców zostały zignorowane. Domy postawiono tak blisko siebie, że można oglądać telewizję u sąsiada naprzeciwko. Na żłobek, przedszkole i sklep nie starczyło miejsca. Teren między blokami należał do gminy, więc urzędnicy musieli podjąć decyzję, jak mają zostać ułożone chodniki. I podjęli, w sobie tylko znany sposób. A tam, gdzie nie było chodników, posiano trawę. Ale ponieważ chodniki położono tam, gdzie chcieli urzędnicy, a nie tam, gdzie chcieli mieszkańcy, więc ludzie zaczęli chodzić na skróty, wydeptując ścieżki. To spotkało się z oburzeniem urzędników: na posiedzeniach Rady Dzielnicy wygłaszano płomienne przemówienia w obronie trawników. Opozycja oskarżała rządzących o nieudacznictwo („nie wiedzą, jak położyć chodnik!"), a ci winili opozycję za podjudzanie ludzi do chodzenia na skróty. Ponieważ trawę położono za pieniądze podatników, uchwalono, że nie wolno jej deptać, i postawiono napisy „Szanuj zieleń". Ale nawet to nie pomogło. Uchwalono więc, że trzeba edukować społeczeństwo, wprowadzono do szkół w dzielnicy obowiązkowy program „poszanowanie zieleni", a ponieważ nie było już wolnych godzin ani etatów – zmniejszono liczbę zajęć z matematyki i historii. To też nie pomogło. Wtedy postanowiono zaostrzyć sankcje i zatrudniono strażnika do pilnowania trawnika – a w zasadzie trzech strażników na trzy zmiany, bo przecież trawnik za pieniądze podatników zasługuje na całodobowy monitoring.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie