Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 18.07.2015 08:28 Publikacja: 17.07.2015 01:32
Brazylijczyk Neymar – to jego transfer jest głównym powodem kłopotów Barcelony
Foto: AFP
W styczniu, gdy kolejne trupy wypadały z szaf, zespół przechodził kryzys (jak się okazało – chwilowy), media rozpisywały się o konflikcie między Luisem Enrique a Leo Messim, pełniący obowiązki prezydenta klubu Josep Maria Bartomeu ogłosił, że latem odbędą się przyspieszone wybory, by oczyścić atmosferę.
A jest co czyścić. Powietrze wokół Camp Nou gęstniało od dawna. Pierwsza była sprawa transferu Neymara. W skrócie – bo o tym przypadku można napisać książkę – Barcelona zataiła, ile tak naprawdę kosztował brazylijski gwiazdor. Pytanie brzmi, czy ktokolwiek w ogóle wie, ile pieniędzy zostało przelanych na konta Santosu, samego Neymara oraz jego rodziców, którzy powołali do życia spółkę zajmującą się wizerunkiem i marketingiem syna (N&N).
Z informacji, które przedostały się do mediów, wiadomo, że 40 milionów euro zostało wpłaconych na konto rodziców Neymara – pierwsza rata, 10 milionów, już w listopadzie 2011 roku. Według umowy spółka N&N sprzedała prawa marketingowe piłkarza Barcelonie. Co prawda nie mogła tego zrobić, gdyż zawodnik miał wówczas ważną umowę z Santosem, ale przedstawiciele spółki N&N twierdzili, że staną się posiadaczem tychże praw w sierpniu 2014 roku, gdy klientowi (synowi) skończy się kontrakt z brazylijskim klubem.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” z Arturem Bartkiewiczem, szefem wydawców strony głównej rp....
Gwiazdor światowego kina pokazał na gościnnych występach w Polsce swoją klasę w pełnym perwersji dramacie Koltèsa.
„Fenicki układ” Wesa Andersona nie ma nam nic do zaoferowania, ale przyznaje się do tego w eleganckim stylu.
Japońszczyzna jest w powieści Marty Sobieckiej podana ze smakiem, a nie jak mierny ramen. Więcej wątpliwości moż...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
„Project Warlock II” to gra dla tych, którzy strzelać uczyli się w latach 90.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas