Jerzy Kalina: Wyspa na oceanie

Ossolineum to dla mnie ostoja nie tylko tradycji, ale też rzetelności i sumienności.

Publikacja: 26.05.2017 18:00

Jerzy Kalina, malarz i performer

Jerzy Kalina, malarz i performer

Foto: Rzeczpospolita, Rafał Guz

A wszystkie te cechy w dzisiejszych czasach zasługują na szczególne wyróżnienie. To niezwykła wyspa na oceanie bylejakości, pospolitej codzienności. Będąc zanurzone głęboko w historii i tradycji, jednocześnie otwarte jest na współczesność. Wytwarza najlepszy rodzaj snobizmu i wprowadza swych czytelników w wyższy stopień wtajemniczenia. Podobno każdy może napisać w życiu przynajmniej jedną książkę. W dzisiejszej literaturze często widzę pewną nachalność i sezonowość. Kiedy patrzę, jak ludzie porozumiewają się za pomocą rwanych słów, a czytając książki, wolą uderzać palcami w tablet, niż przewracać kartki – z niekłamaną satysfakcją stwierdzam, że zostaję w tyle.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Artur Urbanowicz: Eksperyment się nie udał