Krzysztof Rygiel, Hill+Knowlton Strategies: Pokemony biją kolejne rekordy

Szczyt popularności gry w Polsce jest dopiero przed nami – uważa ekspert z Hill+Knowlton Strategies Krzysztof Rygiel.

Aktualizacja: 21.07.2016 20:50 Publikacja: 21.07.2016 19:45

Krzysztof Rygiel, Hill+Knowlton Strategies: Pokemony biją kolejne rekordy

Foto: materiały prasowe

Rz: Świat oszalał na punkcie Pokemon Go. Kto jeszcze oprócz twórców gry może na niej zarabiać?

Krzysztof Rygiel: To prosta gra, która popularność zawdzięcza wykorzystaniu geolokalizacji oraz rzeczywistości rozszerzonej. Dzięki nim gracze muszą przemieszczać się w realnym świecie. Właśnie ten czynnik ma największy potencjał marketingowy. Gracze szukający pokemonów mogą odwiedzić konkretne miejsca – pokestopy – w celu uzupełnienia zapasów. Dzięki mikropłatnościom konkretny pokestop można wyposażyć w moduł, który wabi więcej Pokemonów. Takich miejsc szukają gracze, bo mogą w nich złapać więcej pokemonów.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: To nie są wybory prezydenckie
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wojna orła ze smokiem
Opinie Ekonomiczne
Dr Mateusz Chołodecki: Czy można skutecznie regulować rynki cyfrowe
Opinie Ekonomiczne
Marcin Piasecki: Marzenie stanie się potrzebą
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Król jest nagi. Przynajmniej ten zbrojeniowy