Aktualizacja: 16.08.2016 19:14 Publikacja: 16.08.2016 19:14
Foto: PAP
Rz: Zgodzi się pan ze mną, że z powodu nieudanego puczu i tego, co się stało po nim, wizerunek Turcji ucierpiał? Jak gospodarka odczuwa tego skutki?
Lütfi Elvan: Ani jedna firma zagraniczna, która zainwestowała w Turcji, nie sygnalizuje zwijania biznesu. Napływ kapitału przekracza odpływ. W pierwszym tygodniu po próbie zamachu eksport był większy o 16 proc. niż w poprzednim tygodniu. Wzmocniła się także nasza waluta, lira. To nie powinno dziwić. Zamachu w Turcji próbowała dokonać organizacja terrorystyczna. W proteście przeciwko tym działaniom miliony ludzi wyszły na ulice. To wszystko wydarzyło się w momencie, gdy Turcja uważa się za kraj europejski. W tej sytuacji zdumiało nas, że większość krajów europejskich otwarcie nie potępiła puczystów. Dlatego jesteśmy wdzięczni polskiemu ministrowi spraw zagranicznych Witoldowi Waszczykowskiemu, że otwarcie potępił zamach i powiedział: jesteśmy za demokracją i legalnie wybranym rządem i parlamentem. Nie usłyszeliśmy niestety podobnych słów z innych europejskich stolic. Wiemy, że organizacja terrorystyczna, która próbowała dokonać zamachu stanu w Turcji, ma także swoje silne kontakty w Polsce. Podczas spotkania z wicepremierem Jarosławem Gowinem przekazałem mu swoje obawy i informacje na ten temat. Nie chcemy, żeby zaprzyjaźniony kraj, jakim zawsze była i jest Polska, przechodził przez takie doświadczenie, jakie my mamy za sobą. Ta organizacja korzysta z innych środków niż pozostałe ugrupowania terrorystyczne, dlatego trzeba tu być wyjątkowo ostrożnym. Infiltruje firmy, organizacje pozarządowe, wojskowe. Wierzę, że polski rząd ma świadomość, jak bardzo to niebezpieczne.
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W cieniu wyborów prezydenckich i przed zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, która ma po...
Spór o składkę zdrowotną od przedsiębiorców dał aktorom z różnych stron sceny politycznej szansę na wspaniałe wy...
Pierwszy zrobił to Jarosław Kaczyński, prezes PiS, potem prezydent Andrzej Duda. Dołączenie Adama Glapińskiego,...
Konsumenci nie musieliby czekać aż do maja 2025 r. na obniżkę ceny kredytu, gdyby nie falstart z cięciem stóp pr...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas