Wzrost produkcji skroplonego gazu ziemnego w Stanach Zjednoczonych jest kwestią silnie upolitycznioną z powodu konfrontacji pomiędzy Rosją a Zachodem. Rosyjski gigant energetyczny Gazprom zbagatelizował niedawno amerykański potencjał, jeżeli chodzi o eksport LNG na rynki europejskie, zauważając, że Rosja może zawsze zaoferować lepsze ceny niż USA. Jednak biorąc pod uwagę liczbę realizowanych projektów gazowych w Ameryce Północnej, jest tylko kwestią czasu, kiedy Stany Zjednoczone zaczną wpływać na globalne rynki.
Przy niskich kosztach ropy i spadających cenach LNG warto się zastanowić, gdzie amerykański skroplony gaz ziemny może być najbardziej konkurencyjny. Choć koszty eksportu utrudniają USA wejście na rynki europejski i azjatycki, to jeżeli ropa zacznie drożeć, powiązanie pomiędzy cenami LNG i ropy w Azji spowodują, że Stany Zjednoczone staną się bardziej konkurencyjne i, co za tym idzie, bardziej wpływowe na tym rynku.
Tani surowiec, kosztowny transport
W świecie niskich cen energii koszty transportu LNG z USA do Europy lub Azji są zaporowe. Kraje takie, jak Katar, Algieria lub Norwegia, mogą eksportować LNG do Europy znacznie taniej, wypychając Stany Zjednoczone z rynku. W Azji Malezja, Brunei i Indonezja mogą eksportować LNG po cenach niedostępnych dla USA, przynajmniej jeżeli chodzi o kontrakty spotowe i krótkoterminowe.

Choć Stany Zjednoczone nie zagrażają rosyjskiemu udziałowi w rynku europejskim czy też potencjalnie azjatyckim, amerykański eksport LNG wzmacnia pozycję Europy w negocjacjach z Rosją, oferując alternatywne źródło dostaw - oceniają analitycy Stratforu.
Próbując konkurować z rosyjskim eksportem gazu do Europy tradycyjnymi rurociągami, Stany Zjednoczone startują z trudnej pozycji. Transport gazu ziemnego tą metodą jest w większości przypadków znacząco tańszy niż budowa i uruchomienie kosztownych terminali LNG w portach. Jeżeli chodzi o produkcję i dystrybucję gazu ziemnego, koszty operacyjne Rosji są niskie, a jej infrastruktura eksportowa już istnieje. Na niektórych spośród najważniejszych rosyjskich rynków eksportowych, w tym w Europie Wschodniej, ceny spotowe już oscylują wokół 6,60 dolara. Mimo to ceny rosyjskiego gazu ziemnego nie sięgnęły jeszcze dna, a w centrach dystrybucyjnych LNG pozostają równie niskie.